1950 - Oscar za najlepszą rolę kobiecą
Największe pomyłki w historii Oscarów
Największe wały w historii Oscarów
Historia Oscarów pełna jest niesprawiedliwie przyznanych nagród i braku należytego uhonorowania naprawdę wielkich filmów. Zobaczcie największe pomyłki w historii Akademii!
Największe wały w historii Oscarów »
1950 - Oscar za najlepszą rolę kobiecą
Gdybyście zapytali nas, jakie były najlepsze kobiece kreacje w historii kina, to role Bette Davis we "Wszystko o Ewie" (na zdjęciu) oraz Glorii Swanson w "Bulwarze Zachodzącego Słońca" znalazłyby się spokojnie w pierwszej piątce. Jeśli ktoś tego nie widział, niech czym prędzej nadrobi zaległości. Po prostu miazga. Obie aktorki zapewniły sobie tymi rolami doczesne miejsce w panteonie kina, przy czym doskonale sobie zdawały z tego sprawę. I Davis, i Swanson mówiły, że nie będą zawiedzione, jeśli wyróżni się tą drugą, bo jej rola była po prostu fantastyczna. A koniec końców, kto dostał Oscara? Niejaka Judy Holliday za "Urodzonych wczoraj". Za komentarz powiemy tylko tyle, że jej kreacja do nieśmiertelności nie przeszła.