Recenzje - Kino

Wszyscy moi przyjaciele nie żyją - recenzja

2020-12-29 09:37:29

Spokojnie, tytuł "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją" zdradza zakończenie filmu, ale w tym przypadku ciekawsze od tego co się stało, jest to jak to się stało. Nowa propozycja z oferty platformy Netflix zaczyna się od przyjazdu inspektorów z policji na miejsce niecodziennego zdarzenia. W posiadłości jest około 30 trupów, głównie młodych ludzi, którzy ubiegłej nocy bawili się na sylwestrowej imprezie. Co poszło nie tak? - zapytacie i będziecie mieli rację. A czy produkcja w reżyserii Jana Belcla jest równie spektakularną katastrofą jak domówka pozabijanych dzieciaków czy może świeżym i dobrze zrealizowanym podejściem do gatunku czarnej komedii? Odpowiadamy w recenzji filmu!

Wszyscy moi przyjaciele nie żyją

Jedno miejsce, jedna noc, wiele ofiar

Akcja filmu rozgrywa się w 90% podczas nocy sylwestrowej, w całości na terenie domu jednego z uczestników. Jako gospodarz, chłopak oprowadza parkę znajomych (i nas przy okazji) przedstawiając pozostałych uczestników imprezy, po czym szybko możemy stwierdzić, że mamy tu do czynienia z wyjątkowym zbiorem chodzących stereotypów. Szkoda czasu na wymienianie ich wszystkich, wiec skupmy się na (chyba) głównej bohaterce – Anastazji, granej przez Julię Wieniawę (i to nieźle).

To typ astro-wariatki, która wszędzie dostrzega pozytywne albo negatywne fluidy i wiąże wszystkie wydarzenia z wpływem kosmosu i układem gwiazd. Chyba tylko to spowodowało, że na imprezie pojawiła się w towarzystwie największego kretyna, jakiego świat widział. Jako, że chłopak nie ma ochoty iść z nią na pięterko, nasza bohaterka wciąga w igraszki innego gościa, po czym znajdują broń w skrytce ojca gospodarza i… tak zaczyna się seria niefortunnych zdarzeń, doprowadzających do kolejnych zgonów.   

Obrzydliwe, głupie i krwawe

Czy działania poszczególnych postaci mają sens? Oczywiście, że nie. To wszystko jest tak koszmarnie głupie, że po 10 minutach od pierwszej sceny śmierci przestajemy nawet próbować racjonalnego podejścia do zaistniałej w filmie sytuacji. Albo postaramy się dobrze bawić w konwencji zaoferowanej przez twórców, albo w tym momencie należy zakończyć ten seans.

Jeśli podejmiemy decyzję o dalszym oglądaniu, to zobaczymy, że "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją" to produkcja, która mogła być zdecydowanie lepsza niż jest. Mamy tu chociażby bardzo dobre dialogi, zarówno pod względem językowym (tak faktycznie gada młodzież), jak i tematycznym (w zasadzie tylko seks i picie im w głowach). Fajnie wyszło też spore zagęszczenie wskazówek, odnoszących się do tego, w jaki sposób zginie dana postać. Słyszymy np. Na twoim miejscu bym się powiesił. I faktycznie ten ktoś się później wiesza. A udław się tym (…). I chłopak się udławił. 

Spisali się także twórcy charakteryzacji oraz efektów specjalnych, ale niestety już sam dom oraz cały klimat imprezy wygląda jakby ktoś naoglądał się zbyt wielu amerykańskich komedii o życiu w społecznościach domów studenckich. W Polsce po prostu nie ma takich imprez, a raczej trudno uwierzyć, że taka jak ta mogłaby wydarzyć się naprawdę. Kiepsko dobrano również muzykę, bo w 2020 roku młodzi ludzie raczej nie skaczą w rytm disco z lat 90-tych.

Największym problemem jest jednak poziom żenady, przekraczający wszelką skalę, nawet jak na głupią komedię. Film jest w kategorii 18+, bo faktycznie mamy tu bardzo dużo seksu, nagości, wulgaryzmów, przemocy i krwi, co pasuje do przyjętej formuły, ale nic nie usprawiedliwia żartów z pissingu w ramach szalonego seksu, uwłaczającej głupoty dwójki bohaterek oraz pistoletu, który wystrzelił ze 20 razy (i zawsze z przypadku), choć nikt nie wymieniał magazynka.

Film, który sam się recenzuje

Już na początku seansu postać inspektora (Adam Woronowicz), patrząc na pobojowisko po masakrze minionej nocy, mówi do swojego młodego kolegi: Jakby to powiedzieć w języku, który lepiej zrozumiesz: Epic fail. A po chwili dodaje jeszcze: Na podstawie zebranych śladów, mogę stwierdzić to jednym zdaniem: Coś poszło nie tak. Ciekawe czy twórcy tego filmu świadomie sami go recenzują, słowami jednego z bohaterów? Trudno bowiem wybrać lepszy cytat, oddający nasze ostateczne wrażenia z seansu. To jest porażka, choć jak na film, który można włączyć w sylwestra, by sobie leciał w tle, "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją" nadaje się zaskakująco dobrze.

Ocena końcowa; 5/10

Michał Derkacz


fot. materiały prasowe Netflix

Słowa kluczowe: film, Netflix, 2020, ocena, opinia
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Władca mroku
Władca mroku - recenzja

Czy warto zobaczyć nowy horror twórcy "The Boy" i "Sierota: Narodziny zła"?

abigail film
Abigail - recenzja spoilerowa

Rodzice nie mówili, żeby nie bawić się jedzeniem?

Rebel Moon – część 2: Zadająca rany
Rebel Moon - Część 2: Zadająca rany - recenzja

Czy ten film Zacka Snydera jest lepszy niż pierwsza część?

Polecamy
Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera
Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera - recenzja

Wersja Snyder Cut to kompletnie nowy, inny film. Czy lepszy?

Siedmiu krÃłlÃłw musi umrzeć
Siedmiu królów musi umrzeć - recenzja

Czy warto zobaczyć film na podstawie serialu "Upadek królestwa"?

Polecamy
Premiery filmowe
Zapowiedzi filmowe
O nich się mówi
Ostatnio dodane
Władca mroku
Władca mroku - recenzja

Czy warto zobaczyć nowy horror twórcy "The Boy" i "Sierota: Narodziny zła"?

abigail film
Abigail - recenzja spoilerowa

Rodzice nie mówili, żeby nie bawić się jedzeniem?

Popularne
25 najlepszych filmów wszech czasów
25 najlepszych filmów wszech czasów

Magazyn "Empire" wybrał najlepsze filmy wszech czasów. Zapraszamy do obejrzenia ścisłej czołówki rankingu!

Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi
Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi

Dym w płucach często łączy się z oglądaniem filmów. Prezentujemy 20 idealnych filmów na wieczór z zielskiem.

12 najlepszych filmów psychologicznych
12 najlepszych filmów psychologicznych

Przedstawiamy najlepsze filmy psychologiczne, które każdego oglądającego zmuszą do refleksji!