Venom - recenzja
2018-10-08 09:30:05Tom Hardy jako Eddie Brock z kosmicznym pasożytem w środku. O realizacji filmu „Venom” w sieci krążyło tyle samo faktów co plotek. Uwagę przyciągał gwiazdor kina w obsadzie, ale brak Spider-Mana nie nastrajał pozytywnie. Obawy wzbudzało też przepisywanie scenariusza, dokrętki, zmiana tomu, kategorii wiekowej i w końcu – rzekome wywalenie z filmu ponad 30 „ulubionych minut filmu” Hardy’ego. Zapanowała histeria zupełnie niewspółmierna do efektu końcowego, bo ostatecznie „Venom” to nie jest taki zły film. Przeczytaj recenzję!
Gdy już ekranizacja komiksów o Venomie weszła do kin, okazało się, że postać ta wcale nie potrzebuje w swojej historii Spider-Mana, a scenariuszowe poprawki, choć widoczne, wcale nie zniszczyły filmu. Produkcja w reżyserii Rubena Fleischera jest na tyle znośna, by bawić się na niej zupełnie dobrze.
To film fabularnie klarowny, prosty i zrozumiały, który potrafi dostarczyć widzom pokaźną dawkę emocjonującej rozrywki. Po zdecydowanie zbyt długim wprowadzeniu, gdy już doskonale poznamy wszystkich bohaterów, zaczyna się akcja, która nie ustaje aż do samego końca. Znakomity w głównej roli jest Tom Hardy. Widać, jak wiele frajdy miał ten aktor z grania Eddiego Brocka, szczególnie w scenach dialogowych ze swym „symbiontem”.
Relacja tych alter-ego jest świetna i stanowi bardzo mocny punkt całego filmu. Jest ona także głównym źródłem humoru, którego w „Venomie” jest naprawdę dużo. Jest to jednak często dość specyficzne śmieszkowanie, a zwłaszcza ten powracający motyw z odgryzaniem głów przeciwników, bez przekraczania barier kategorii wiekowej PG 13.
Seans filmu ostatecznie mija szybko. Fajna jest sekwencja pościgu oraz niektóre efekty specjalne. Rozczarować może niestety słabiutkie CGI samego Venoma. Na każdym kroku widać, że jest to dzieło świadome wszelkich swych ułomności, które nawet nie stara się naśladować superprodukcji ze świata MCU. Jest takim typowym średniakiem po przejściach. Trochę głupiutkim, trochę tandetnym, ale jakże zadowalającym.
Michał Derkacz
Film zobaczyłem w kinie Cinema City Wroclavia w technologii IMAX 3D.
Venom, reż. Ruben Fleischer, prod. USA, czas trwania 112 min, dystr. United International Pictures, polska premiera 5 października 2018
fot. materiały prasowe