Recenzje - Kino

Niewierni - recenzja

2020-07-21 18:22:12

Premiera filmu "Niewierni" na platformie Netflix może brzmieć znajomo, choćby dlatego, że w 2012 roku powstał film o tym samym tytule. Przedstawiał on klub francuskich zdradoholików i może to stanowić tutaj niemałą wskazówkę. Wszystko, co włoskie, zwłaszcza kino, kojarzy się zazwyczaj z wielką falą gromkiego śmiechu i intensyfikacją uczuć. Włosi mogą poszczycić się niezwykłym poczuciem humoru oraz barwną i soczystą filmografią. Jednak nie zawsze wszystkie twory to arcydzieła. Jak jest w wypadku dzieła Stefano Mordininiego?

Zobacz także: recenzję filmu "(Nie)znajomi">>

Niewierni

Uniwersalna historia ze spontanicznymi reakcjami kobiet

Nie trzeba wielkich słów czy obrazów, żeby opisać zdradę. Niektórzy czynią z niej zawód i o nich głównie jest ten film. W negatywnym świetle przedstawieni zostali mężczyźni, wolni strzelcy, kierujący się żądzą i pragnieniami czysto fizycznymi. A gdy coś nie szło po ich myśli, snuli intrygi, które większego sensu specjalnie nie miały. Jedno było pewne - knucie i trzymanie w ręku pilota podbudowało ich ego. Typowe i nic odkrywczego, jeśli chce się stać tylko po jednej stronie grubej linii, głosząc konserwatywne poglądy. Reżyser budował obrazami piramidę stereotypów, wcale nie dbając o to, że od samego początku seansu mogło być to problematyczne i najzwyczajniej w świecie męczące dla widza. Niezbyt przyjemna wydaje się kłótnia nieidealnego małżeństwa, w którym to właśnie mąż (Ricardo Scarmacio) znany z "Ugotowanego" oraz "Oni", jest siedliskiem problemów, zwłaszcza gdy puszcza oczko niewłaściwej damie. Przedstawienie pojedynczego wyskoku wzbudza emocje, ale ich nadmiar wpływa niekorzystnie i skutecznie niszczy zainteresowanie. 

W takim stylu diegetycznym można wpaść na trop satyryczny, ale także i on rozmazuje się, gdy do akcji wkraczają kolejni bohaterowie grani przez tego samego aktora (Valerio Mastandrea), który z lepszej strony pokazał się w "Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie". Mają oni odzwierciedlić powszechność dokonywanych poczynań oraz przedstawić ludzi, którzy nie wyglądają z góry na tych, co rzucają się w wir niewierności. Nie ma tu mowy o żadnych ramach przyzwoitości i może nawet rzeczywistości, z których płynęłaby krystalicznie czysta prawda. Przez ułamek sekundy oszukiwane kobiety przejmują pałeczkę i wcale nie chcą tak łatwo odpuścić. Jest to jednak tylko moment. Niewystarczający, by uznać "Niewiernych" za film wielowymiarowy. 

Co wyrośnie ze złego ziarna?

Rodem z filmu Genovesiego wątpliwości zasiane przez przyjaciół rujnują niezmiernie wygodną utopię, która tylko potwierdza schematyczne funkcjonowanie pary w związku. To przepis na zrujnowanie więzi. Ma on swoje potwierdzenie i pozwolenie w rękach twórcy. Jednak żeby nie było tak dramatycznie i tych panów, zachowujących się, jak myśliwych polujących na zwierzynę, czeka zapłata za grzeszki. Żadne czyny nie pozostają przecież bezkarne. Pod tym względem można odczuć, że rachunek niejako się wyrównuje, ale nie daje to większej satysfakcji, bo po tej obsadzie i reżyserze można oczekiwać o wiele więcej. 

Motywem przewodnim jest otwór w kształcie koła, bardzo wymowny. Życie się zapętla, na nie składają się zwykłe wieczory przed telewizorem i późne odwiedziny w świetlanych pomieszczeniach przyjemności. Naiwność nie zna wtedy granic, bo przecież to intryga pierwszej klasy. Hołd dla próżności. Trochę zbyt prosty i w bilansie niewiarygodny.

Wierność czemu?

Tym razem Włosi nie dali nadziei na miłość ani nic kojarzącego się z naturalną czułością. Ranga drastycznie spadła jak rozszalały i niedoświadczony narciarz, który pędził w dół dla samych oklasków. Nie chodziło tu o wieczny stan zakochania się i wylewność ze strony partnerów, ale o zwykłą szczerość, zrujnowaną przez egocentryzm i zadufanie bohaterów. Tak w życiu bywa i to nie jest nic nowego. Może właśnie w tym tkwi największy problem... Pieniądze niezmiennie są środkiem płatniczym w przyziemnych sprawach, jak i w metaforze zdarzeń. Można mieć wrażenie, że film "Niewierni" został zrobiony na kanwie kultowych filmów, gdzie główny bohater dominuje nad wszystkimi kobietami, które mu się podobają. Na szczęście nie psuje on dobrego posmaku, bo plącze się w swojej własnej niedoskonałości.

Seans finalnie w ogóle nie porywa. Miała to być komedia, a nie bawiła. Można było sobie powzdychać, pokręcić głową w konsternacji, wyczekując zakończenia, które utwierdza w przekonaniu o nijakości dzieła filmowego. Między wiecznymi intrygami i ekscesami tlił się przejaw normalności, ale zrujnowany został kiepskim pomysłem na narrację i wszystko rozeszło się w co najmniej trzy strony. W snach wygrywamy wszystko. 

Ocena końcowa: 4.5/10


Paulina Jakubowska

fot. materiały prasowe Netflix

Słowa kluczowe: włoska komedia, premiera, Netflix, ocena, The players, Gli Infedeli
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Władca mroku
Władca mroku - recenzja

Czy warto zobaczyć nowy horror twórcy "The Boy" i "Sierota: Narodziny zła"?

abigail film
Abigail - recenzja spoilerowa

Rodzice nie mówili, żeby nie bawić się jedzeniem?

Rebel Moon – część 2: Zadająca rany
Rebel Moon - Część 2: Zadająca rany - recenzja

Czy ten film Zacka Snydera jest lepszy niż pierwsza część?

Polecamy
Zabij to i wyjedź z tego miasta
Zabij to i wyjedź z tego miasta - recenzja festiwalowa

Animacja Mariusza Wiczyńskiego miała być ozdobą MFF Nowe Horyzonty 2020. Czy faktycznie warto zobaczyć ten film?

Zabij i Åźyj
Zabij i żyj - recenzja

Makabryczna zabawa w kotka i myszkę.

Premiery filmowe
Zapowiedzi filmowe
O nich się mówi
Ostatnio dodane
Władca mroku
Władca mroku - recenzja

Czy warto zobaczyć nowy horror twórcy "The Boy" i "Sierota: Narodziny zła"?

abigail film
Abigail - recenzja spoilerowa

Rodzice nie mówili, żeby nie bawić się jedzeniem?

Popularne
25 najlepszych filmów wszech czasów
25 najlepszych filmów wszech czasów

Magazyn "Empire" wybrał najlepsze filmy wszech czasów. Zapraszamy do obejrzenia ścisłej czołówki rankingu!

Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi
Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi

Dym w płucach często łączy się z oglądaniem filmów. Prezentujemy 20 idealnych filmów na wieczór z zielskiem.

12 najlepszych filmów psychologicznych
12 najlepszych filmów psychologicznych

Przedstawiamy najlepsze filmy psychologiczne, które każdego oglądającego zmuszą do refleksji!