Recenzje - Kino

Robin Hood: Początek - recenzja

2018-12-04 12:13:33

Wariacje na temat znanych historii nie są w Hollywood niczym nowym. Odgrzewane kotlety nie spotykają się zwykle z pozytywnym odzewem, więc twórcy muszą wprowadzać coś, co się wyróżni i zatrzyma na dłużej przy ekranie. Jak poradzono sobie z tym zadaniem w "Robin Hood: Początek"? Przeczytaj recenzję!

Robin Hood: Początek

Zaczyna się sielankowo - Robin z Loxley (Taron Egerton) poznaje Marion (Eve Hewson), w której zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Szczęście pary nie trwa jednak długo, ponieważ młody lord zostaje wysłany na wyprawę krzyżową. Gdy po latach wraca w rodzinne strony, dowiaduje się, że uznano go za poległego w walce, a Szeryf z  Nottingham (Ben Mendelsohn) przejął jego cały majątek. Jakby tego było mało, Marion, która uwierzyła w wieść o śmierci ukochanego, stworzyła szczęsliwy związek z Willem (Jamie Dornan). Robin, widząc nadużycia ze strony Szeryfa, postanawia się zemścić. W spełnieniu tego celu pomaga mu Mały John (Jamie Foxx), dawny wróg z wyprawy krzyżowej.

Największym problemem najnowszej odsłony przygód złodzieja, który okrada bogatych i oddaje biednym, jest to, że nie dostarcza tego, co obiecuje. Przygoda? Humor? Świeże podejście do tematu? To zaledwie szkice o niewyraźnych rysach, brak im jakichkolwiek kolorów. Dialogi są potraktowane jak zlepek słów, które mają brzmieć pompatycznie, a to prowadzi do mało atrakcyjnej monotonii. Nie widać czegoś, co mogłoby na dłużej zostać w pamięci.

Niedoróbki w warstwie scenariuszowej mają wpływ na aktorów, którzy w wielu scenach grają bez przekonania. Jedynie odtwórca głównej roli, Taron Egerton, stara się wprowadzić na ekran nieco życia, ale to nie wystarczy, by uratować cały obraz. Kiedy postaci są nieciekawie rozpisane, trudno stworzyć przekonującą kreację. Historia bez intrygujących bohaterów wiele traci, a gdy sama fabuła pozostawia wiele do życzenia, nasuwa się pytanie: dlaczego twórcy postanowili po raz kolejny wrócić do losów Robina z Loxley?

W trakcie seansu można odnieść wrażenie, że zależało im głównie na ubraniu słynnego złodziejaszka w pikowaną kurtkę... Trzeba wspomnieć, że kostiumy i scenografia w głównej mierze pasują bardziej do czasów nam współczesnych, więc w filmie zaserwowano widzowi alternatywną wersję średniowiecza. To mogłoby być ciekawe, gdyby miało jakiś cel i gdyby twórcy nie wykorzystali całej kreatywności tylko na ten zabieg. Niestety tak się nie stało, a odbiorca zostaje ze scenami akcji, którym brak napięcia, oraz z intrygą szytą grubymi nićmi.

"Robin Hood: Początek" to produkt, który swoją jałowość pragnie ukryć pod kolorową panierką. A szkoda. Robin z Loxley niewątpliwie jest postacią z ogromnym potencjałem, odświeżona odsłona jego losów mogła być świetną produkcją, do której chętnie by się wracało po latach, czekając na kontynuację. Najnowszym obrazem o słynnym złodziejaszku można zabić czas, ale nie ma mowy o skradnięciu uwagi na dłuższą chwilę.

Joanna Kułak

Robin Hood: Początek, reż.Otto Bathurst, prod. USA, czas trwania 116 min., dystr. Monolith Polska, polska premiera 29 listopada 2018

Film zobaczyłam w Multikinie Pasaż Grunwaldzki we Wrocławiu.

fot. materiały prasowe

Słowa kluczowe: 2018, opinia, ocena, film

Robin Hood 2018 - zdjęcia z filmu (11)

Robin Hood 2018 - zdjęcia z filmu  - Zdjęcie nr 1
Robin Hood 2018 - zdjęcia z filmu  - Zdjęcie nr 2
Robin Hood 2018 - zdjęcia z filmu  - Zdjęcie nr 3
Robin Hood 2018 - zdjęcia z filmu  - Zdjęcie nr 4
Robin Hood 2018 - zdjęcia z filmu  - Zdjęcie nr 5
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Challengers film 2023
Challengers - recenzja

Oceniamy film o tenisie z trójkątem miłosnym w tle... albo na odwrót.

Niepokalana film
Niepokalana - recenzja spoilerowa

Sydney Sweeney jako zakonnica w ciąży! Czy warto zobaczyć ten horror?

Władca mroku
Władca mroku - recenzja

Czy warto zobaczyć nowy horror twórcy "The Boy" i "Sierota: Narodziny zła"?

Polecamy
Lucyfer sezon 5B
Lucyfer - recenzja drugiej części 5. sezonu

Diabeł z Los Angeles powraca! Co przygotowali twórcy?

slasher
W lesie dziś nie zaśnie nikt - recenzja

Czy pierwszy polski slasher zapisze się godnie w historii rodzimego kina?

Polecamy
Premiery filmowe
Zapowiedzi filmowe
O nich się mówi
Ostatnio dodane
Challengers film 2023
Challengers - recenzja

Oceniamy film o tenisie z trójkątem miłosnym w tle... albo na odwrót.

Niepokalana film
Niepokalana - recenzja spoilerowa

Sydney Sweeney jako zakonnica w ciąży! Czy warto zobaczyć ten horror?

Popularne
25 najlepszych filmów wszech czasów
25 najlepszych filmów wszech czasów

Magazyn "Empire" wybrał najlepsze filmy wszech czasów. Zapraszamy do obejrzenia ścisłej czołówki rankingu!

Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi
Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi

Dym w płucach często łączy się z oglądaniem filmów. Prezentujemy 20 idealnych filmów na wieczór z zielskiem.

12 najlepszych filmów psychologicznych
12 najlepszych filmów psychologicznych

Przedstawiamy najlepsze filmy psychologiczne, które każdego oglądającego zmuszą do refleksji!