Polot - recenzja
2020-10-23 11:23:24"Polot" w reżyserii Michała Wnuka to historia Karola - młodego, utalentowanego konstruktora i pasjonata lotnictwa, który po tragicznej śmierci ojca, pragnie kontynuować jego wizjonerski projekt budowy sterowca. Po drodze poznaje piękną dziewczynę, wchodzi w konflikt z najlepszymi przyjaciółmi i robi interesy z bogatym inwestorem. Czy warto to wszystko zobaczyć?
"Polot" to zdecydowanie film zrobiony z polotem, a podczas seansu bardzo sprawnie pomieszano wątki romantyczne i "kumpelskie" z procesem tworzenia innowacyjnego sterowca. Związek Karola z Justyną (Pola Błasik) jest tu nieco zbędny i najsłabiej poprowadzony, ale już relacje głównego bohatera z Mariuszem oraz Dionizym są ciekawe i zdecydowanie ta trójka aktorów ma lepszą chemię miedzy sobą. Maciej Musiałowski, Eryk Kulm i Tomasz Włosok to jedni z najlepszych polskich aktorów młodego pokolenia i choć postacie dwóch ostatnich schodzą na drugi plan, to ewidentnie panowie potwierdzają skalę aktorskich umiejętności.
Pierwsze skrzypce gra rzecz jasna Maciej Musiałowski, który w czasie seansu "Polotu" momentami przypomina nam bohatera z przeboju "Sala samobójców. Hejter". Bywa skupiony na sobie, introwertyczny i gburowaty, ale tak jak w "Hejterze" jego motywacje były kiepsko zarysowane, tak w "Polocie" udało się w 100% przedstawić to, czym kieruje się Karol i co napędza go do działania. Dzięki temu, nawet jeśli nie polubimy tej postaci, to jednak ją rozumiemy i potrafimy trzymać kciuki za powodzenie w finałowych scenach wprawienia sterowca w ruch.
Swoją drogą, właśnie ten wątek pracy nad sterowcem oraz wszelkie kłopoty, jakie przytrafiają się po drodze są tu najciekawsze. W tym pomaga też rola Andrzeja Konopki, który zagrał wielowymiarowego, charyzmatycznego i bezkompromisowego gościa, z którym Karol ma nieoczywistą relację. Czasem są jak ojciec z synem a czasem jak rywale w twardych, biznesowych negocjacjach i sporach.
"Polot" to produkcja godna polecenia, zarówno miłośnikom lotnictwa (choć scen typowo lotniczych tu niewiele), jak i wszystkim zainteresowanym rozwojem aktorskim Musiałowskiego, Kulma i Włosoka, którzy z pewnością mogą z dumą wpisać ten film do swoich aktorskich CV.
Michał Derkacz
fot. Jaroslaw Sosinski/materiały prasowe Next Film