Recenzje - Kino

Batman - recenzja

2022-03-07 08:47:02

„Batman” z 2022 roku to jest taki film, po którym wychodzisz z kina, gdy na dworze jest zimno, ciemno i pada deszcz, ale ty i tak mówisz „Ale fajnie!”. Matt Reeves zrobił nową odsłonę przygód człowieka-nietoperza, która jest od A do Z utrzymana w klimacie noir, a przedpremierowe zapewnienia, że dostaniemy kawał kryminału z najlepszym detektywem świata, zostały spełnione.

Batman 2022

Kino kryminane z komiksowym fundamentem

„Batman” z kwadratową szczękną Roberta Pattinsona to (niezależna od wszelkich innych produkcji DC) historia śledztwa, w którego prowadzeniu tytułowy bohater pomaga porucznikowi Jamesowi Gordonowi. Razem starają się podążać tropem zamaskowanego mordercy, lubującego się nie tylko w wyszukanych sposobach na uśmiercenie kolejnych ofiar, ale także w zagadkowych wskazówkach, mających wskazywać następne cele ataków.

To śledztwo jest głównym motorem napędowym filmu, i to z jego powodu Batman spotyka takie postacie jak Kobieta-Kot, Pingwin czy Carmine Falcone. Ci kultowi bohaterowie drugoplanowi z komiksów o Batmanie odgrywają w fabule bardzo znaczące role, a nie są jedynie wepchniętą na siłę przystawką do głównego dania, na jakie apetyt mieli fani mściciela w czarnej pelerynie.

Nie ma jednak wątpliwości, kto jest w centrum uwagi i czyją historię poznajemy, choć historia ta, pod względem fabularnym, wcale nie jest taka długa. W „Batmanie” protagonista działa jako superbohater (choć oczywiście on sam i nikt inny nigdy tak o nim nie mówi) dopiero od dwóch lat, usilnie starając się zrobić różnicę w walce policji z przestępczością w Gotham City.

Tydzień, który wszystko zmienił

Natomiast wydarzenia, które zostają nam pokazane rozgrywają się w ciągu kilku dni, od 31 października do 6 listopada. Ten czas wystarczy, byśmy zobaczyli pełną zwrotów akcji kryminalną opowieść, z wyjątkowo ekscytującym finałem, podczas którego realnie boimy się nie tylko o powodzenie misji Batmana, ale nawet o jego życie!

Nawet jeśli historia wydaje się kameralna, to jednak działania Człowieka-Zagadki okazują się prowadzić do wielkiego zagrożenia dla całego miasta. Choć jest to wielce interesujące, kluczowym elementem działania Riddlera nie jest nadchodzący zamach, tylko demaskacja bezprawnych i niemoralnych działań ludzi u władzy w Gotham. Motywacje zatem można uznać jako słuszne, a przestępstwem są tu środki, jakimi posługuje się ten złoczyńca.

W trakcie seansu zastanawialiśmy się, dlaczego do roli całkowicie zamaskowanego Człowieka-Zagadki został wybrany tak doskonały aktor jak Paul Dano, ale ta jedna scena dialogowa z Batmanem pod koniec filmu dała nam na to klarowną odpowiedź. Prowadzona (już bez maski) jego rozmowa z głównym bohaterem jest tak fenomenalnie napisana i zagrana, że wszelkie wątpliwości dotyczące jakości czarnego charakteru tej produkcji zostały rozwiane. Człowiek-nietoperz dostał świetnego przeciwnika!

Aktorstwo zachwyca nawet spod maski

Ogólnie aktorstwo jest wyśmienite, a na pochwały naturalnie zasługuje przede wszystkim Robert Pattinson, który wszedł w buty Batmana w sposób, jakiego w kinie jeszcze nie widzieliśmy. To jest kompletnie nowa kreacja tej postaci, w niczym nieprzypominająca dokonań jego poprzedników. To jest Batman z poczuciem misji, ale też wątpiący w swoją skuteczność. To inteligentny geniusz dedukcji, ale potrafiący zgadzać się na współpracę.

To również smutny samotnik, który jednocześnie nie jest karykaturalnym emo-przebierańcem, spędzającym deszczowe noce na gargulcach, zdobiących szczyty budynków. To postać wyważona i przemyślana, bohater nazywający się „zemstą” i wzbudzający strach wśród bandytów samą świadomością, że może czaić się w mroku, gdy ci popełniają kolejne przestępstwa. Ten Batman kompletnie odchodzi od popularnej formuły „podwójnego życia”. Ten Bruce Wayne wcale nie bawi się w wystawne życie na pokaz i pozowanie do zdjęć na bankietach. On nie ma rozstrojenia osobowości i jest zawsze taki sam, po prostu czasem zakłada kostium, który niemal zawsze na przy sobie… a tak na serio, to zawsze ma go na sobie!

Tytuł filmu to „Batman” i to Batman, a nie Bruce Wayne jest w centrum wydarzeń. To w tej postaci widzimy go w 90% scen, co jest niesamowicie miłym zaskoczeniem, podobnie jak fakt, że formuła kina noir pasuje do jego historii tak dobrze, że nie przeszkadza nam, gdy pierwsza scena w dzień ma miejsce niemal po godzinie seansu. Tego Batmana da się wkurzyć, da się zranić, ale też da się lubić, co niewątpliwie jest wielką zaletą postaci, która niemal prze cały czas jest na ekranie. To nie jest posągowy heros, tylko normalny facet z pewną pulą umiejętności i zasobnym portfelem.

Co ciekawe, choć główny bohater jest nadal młodym facetem, to poczucie odpowiedzialności za swoje miasto jest dla niego ważniejsze niż miłosne podboje i oferta złożona mu przez seksowną i zadziorną Selinę Kyle. W tej roli Zoë Kravitz sprawdza się fantastycznie, także dając od siebie coś zupełnie innego niż jej poprzedniczki w obcisłych kostiumach. Ta kochająca mruczące przybłędy złodziejka ma tu swoje silne motywacje, a zdobycie bogactwa wcale nie jest jej głównym celem.

Coś tu zostało powycinane?

Skoro chwalenie ogólnego klimatu filmu, fabuły i postaci mamy za sobą, to musimy powiedzieć jeszcze o stronie technicznej. Matt Reeves zrobił 3-godzinne dzieło, na które z przyjemnością się patrzy, mimo tego całego mroku i szaro-burych barw, w jakich utrzymana jest całość. To nadal jest film rozrywkowy - ze scenami akcji, pościgami (fajny, „zwyczajny” Batmobil!) i obijaniem mord bandytów przez głównego bohatera, który posługuje się różnymi gadżetami.

Strona audiowizualna prezentuje najwyższy poziom. Piękne zdjęcia i niesamowita muzyka potęgują nasze emocje od pierwszej do ostatniej sceny, a efekty specjalne są stosowane umiejętnie, w sytuacjach, które tego wymagają. Tu nie ma niczego na pokaz, niczego na siłę i niczego pod publiczkę. Jeśli czegokolwiek możemy się przyczepić, to takim elementem będzie montaż. Choć „Batman” jest filmem bardzo długim, to nadal widać w nim dziwne dziury, jakie (prawdopodobnie) zostały po wycięciu mniej istotnych scen. Trudno inaczej wytłumaczyć kilkukrotne łączenie dwóch scen dialogowym między tymi samymi postaciami. Między nimi musiało coś być - coś co ostatecznie wycięto, zostawiając nas ze zbitką scen, która nie wydaje się naturalna.

Wszystko na serio, ale to dobrze

To montażowe czepialstwo tylko upewnia nas w opinii, że nowy „Batman” to produkcja niemal pozbawiona słabych punktów. To też jeden z ledwie kilku filmów „komiksowych”, zrobionych całkowicie na poważnie (trafiają się zabawne teksty, ale jest ich wyjątkowo mało), który się udał. Taki ton filmu pasuje do opowiadanej historii, a nadmierne śmieszki popsułyby tylko spójną całość. Wszystko wskazuje na to, że duet Matt Reeves - Robert Pattinson dostarczył nam jeden z najlepszych tytułów 2022 roku, a sukces finansowy filmu musi oznaczać kontynuację. Już teraz z niecierpliwością czekamy!

Ocena końcowa: 9/10

Michał Derkacz

Film zobaczyłem w OH KINO Wrocław.

fot. materiały prasowe

Słowa kluczowe: film, 2022, ocena, opinia, analiza, bez spoilerów

Batman - zdjęcia z filmu (13)

Batman - zdjęcia z filmu  - Zdjęcie nr 1
Batman - zdjęcia z filmu  - Zdjęcie nr 2
Batman - zdjęcia z filmu  - Zdjęcie nr 3
Batman - zdjęcia z filmu  - Zdjęcie nr 4
Batman - zdjęcia z filmu  - Zdjęcie nr 5
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Challengers film 2023
Challengers - recenzja

Oceniamy film o tenisie z trójkątem miłosnym w tle... albo na odwrót.

Niepokalana film
Niepokalana - recenzja spoilerowa

Sydney Sweeney jako zakonnica w ciąży! Czy warto zobaczyć ten horror?

Władca mroku
Władca mroku - recenzja

Czy warto zobaczyć nowy horror twórcy "The Boy" i "Sierota: Narodziny zła"?

Polecamy
Bo we mnie jest seks
Bo we mnie jest seks - recenzja festiwalowa

Maria Dębska jako Kalina Jędrusik w filmie Katarzyny Klimkiewicz. Czy to udana produkcja?

W głębi lasu - recenzja serialu

Jak wypada polska ekranizacja dzieła Cobena?

Polecamy
Premiery filmowe
Zapowiedzi filmowe
O nich się mówi
Ostatnio dodane
Challengers film 2023
Challengers - recenzja

Oceniamy film o tenisie z trójkątem miłosnym w tle... albo na odwrót.

Niepokalana film
Niepokalana - recenzja spoilerowa

Sydney Sweeney jako zakonnica w ciąży! Czy warto zobaczyć ten horror?

Popularne
25 najlepszych filmów wszech czasów
25 najlepszych filmów wszech czasów

Magazyn "Empire" wybrał najlepsze filmy wszech czasów. Zapraszamy do obejrzenia ścisłej czołówki rankingu!

Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi
Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi

Dym w płucach często łączy się z oglądaniem filmów. Prezentujemy 20 idealnych filmów na wieczór z zielskiem.

12 najlepszych filmów psychologicznych
12 najlepszych filmów psychologicznych

Przedstawiamy najlepsze filmy psychologiczne, które każdego oglądającego zmuszą do refleksji!