Recenzje - Kino

365 dni: Ten dzień - recenzja

2022-04-27 12:03:32

Uwaga: Recenzja filmu „365 dni: Ten dzień” zdradza kluczowe elementy fabuły.

27 kwietnia 2022 roku nastał ten dzień. Dzień, na który nikt nie czekał. Dzień, którego nikt nie chciał. Dzień, którego nie zapamiętamy. Dzień kontynuacji „365 dni”! Premiera filmu „365 dni: Ten dzień” odbyła się tylko na platformie Netflix, praktycznie beż żadnej promocji, rozgłosu, reklam, plakatów czy newsów, podgrzewających atmosferę wielkiego romansu dla dorosłych, jak miało to miejsce przy części pierwszej. Na szczęście powróciła „sprawdzona” para reżyserska (Barbara Białowąs i Tomasz Mandes) i ponownie postarała się, by ich twór filmopodobny był szeroko komentowany jako jeden z najgorszych tytułów roku. Recenzujemy „365 dni: Ten dzień”!

365 dni: Ten dzień

Ktoś mówił, że ludzie się zmieniają po ślubie?

To niesamowite, że już w pierwszych słowach jakie padają w filmie, postać Olgi recenzuje to, co będziemy oglądać przez najbliższe 111 minut. – Nowy dom, a burdel ten sam – mówi bohaterka, która tym razem także pełni rolę komediową, istniejącą dla równowagi  do irytująco poważnie rysowanej relacji między dwojgiem głównych bohaterów. Teraz już jako nowożeńcy, Laura i Massimo udają się w podróż poślubną, podczas której robią dokładnie to samo co zawsze, czyli mają luksusowe wakacje, spędzane w sypialni na seksie rodem z taniego pornosa. On uprawia z nią seks jak z prostytutką, a ona w ramach gwiazdkowego prezentu pozwala mu pobawić się gaże tani z sex shopu. Tak im mija sielanka, która szybko nudzi zblazowaną i naburmuszoną Laurę, która dziwi się, że jej maż po ślubie nadal traktuje ją jak przedmiot i reguluje wszelkie aspekty życia bez pytania o zdanie.

Tymczasem fakt, że (jeśli jeszcze pamiętacie) w finale pierwszej części Laura była ofiarą pozorowanego wypadku, zamieciono pod dywan, jednak nasza bohaterka ma przed Massimo ogromny sekret, że wtedy zginęło ich nienarodzone dziecko. On nie pozostaje jej dłużny, ukrywając tożsamość brata, o którym nie chce rozmawiać nawet (a może zwłaszcza?) po udanym seksie. Oba te wątki wracają w piorunująco niesamowitym zwrocie akcji w finale filmu.

Seks, kłamstwa i twist na koniec

A co oglądamy, zanim dobrniemy do twista z lawinowym ujawnianiem kto jest kim i dlaczego wszyscy na Sycylii kłamią? Twórcy przez pierwszą część serwują nam długie sceny seksu z nagością, co nie powinno zdziwić fanów „jedynki”. Tym razem też co rusz dostajemy teledyskowe montaże pięknych, zgrabnych kopulujących ludzi do jakiejś smętnej (tzn. romantycznej) piosenki. Nie robi to już takiego wrażenia (jeśli robiło wtedy), podobnie jak nie ma już syndromu romantyzacji gwałtu i patologii.

Teraz jest znacznie nudniej, bo historia sklecona jest wokół bardziej prozaicznej dramy. Laura, będąc świadkiem zdrady Massimo, ucieka z ledwo poznanym (ale nieziemsko przystojnym i już nie tak odpychającym) Latynosem, wierząc że ten jest tylko dobrodusznym ogrodnikiem jej męża. Wściekły Massimo przypomina sobie, że jest głową rodziny mafijnej i postanawia odzyskać to, co należy do niego. Tekst Laury – Jak mogłam być taka głupia znajdzie tu swoje uzasadnienie jeszcze wielokrotnie.

Idąc tokiem rozumowania par z toksycznych związków , najlepszym lekarstwem na zdradę jest ucieczka i zdrada w odwecie, ale tutaj twórcy tylko bawią się z nami, sugerując taki właśnie scenariusz. Laura uprawia seks z „ogrodnikiem” tylko w snach, a po przebudzeniu oświadcza mu beznamiętnie, że miewała lepsze stosunki, co zdaje siei tak nie mieć znaczenia, bo przystojniak sam nawet nie wiedział, kiedy wpadł do tzw. friend zony. Kiedy dowiadujemy się, że on też cały czas ją okłamywał, jest nam to tak bardzo wszystko jedno, że wolimy skupić się na wspomnianym finale, bo tam przynajmniej są jakieś trupy.

Tak! Oto Laura, zepchnięta do roli karty przetargowej w porachunkach włoskich gangsterów, zostaje zastrzelona (okej, domyślamy się, że przeżyje…) przez brata bliźniaka Massimo. Oto pokazuje się nam tajemniczy Adriano - młodszy o 10 minut i śmiertelnie zazdrosny o władzę, do tego stopnia, że nawet ma identyczny zarost i uczesanie jak starszy brat. Jest tu tylko po to, by twist fabularny oczyścił z zarzutów o zdradę Massimo, więc szybko ginie, a my widzimy napisy końcowe i już nie możemy doczekać się, co będzie dalej z Laurą i jak wielka blizna po kuli będzie komponować się z seksowną bielizną w zakończeniu trylogii.

Ocena końcowa: 2/10

Michał Derkacz


fot. materiały Netflix

Słowa kluczowe: Netflix, 2022, ocena, opinia, fabuła
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Challengers film 2023
Challengers - recenzja

Oceniamy film o tenisie z trójkątem miłosnym w tle... albo na odwrót.

Niepokalana film
Niepokalana - recenzja spoilerowa

Sydney Sweeney jako zakonnica w ciąży! Czy warto zobaczyć ten horror?

Władca mroku
Władca mroku - recenzja

Czy warto zobaczyć nowy horror twórcy "The Boy" i "Sierota: Narodziny zła"?

Polecamy
Tiny Pretty Things
Tiny Pretty Things - recenzja serialu

Oceniamy taneczny serial z platformy Netflix.

Dom Gucci - recenzja

Poznajcie ocenę najnowszego filmu z udziałem Lady Gagi i Adama Drivera!

Polecamy
Premiery filmowe
Zapowiedzi filmowe
O nich się mówi
Ostatnio dodane
Challengers film 2023
Challengers - recenzja

Oceniamy film o tenisie z trójkątem miłosnym w tle... albo na odwrót.

Niepokalana film
Niepokalana - recenzja spoilerowa

Sydney Sweeney jako zakonnica w ciąży! Czy warto zobaczyć ten horror?

Popularne
25 najlepszych filmów wszech czasów
25 najlepszych filmów wszech czasów

Magazyn "Empire" wybrał najlepsze filmy wszech czasów. Zapraszamy do obejrzenia ścisłej czołówki rankingu!

Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi
Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi

Dym w płucach często łączy się z oglądaniem filmów. Prezentujemy 20 idealnych filmów na wieczór z zielskiem.

12 najlepszych filmów psychologicznych
12 najlepszych filmów psychologicznych

Przedstawiamy najlepsze filmy psychologiczne, które każdego oglądającego zmuszą do refleksji!