365 dni - recenzja wydania DVD
Czy warto zobaczyć dodatki?
2020-07-17 14:08:20"365 dni" - film erotyczny, który kilka miesięcy temu szalał w polskim box office, jest już dostępny na DVD. Co skrywa to wydanie? Czy materiały dodatkowe spotęgują skrajne emocje po seansie filmu, czy raczej sprawią, że opadnie wam... zapał do dalszego zgłębiania kulis tej produkcji? Recenzujemy DVD z filmem "365 dni".
Po odpaleniu płyty naszym oczom ukazuje się oszczędne menu główne, ze zdjęciem pary kochanków w tle. Tu do wyboru mamy oczywiście Start filmu, wybór scen, ustawienia oraz dodatki. Już na tym etapie słyszymy też w tle fragment piosenki "Feel It" promującej film jeszcze przy okazji kinowej premiery.
Jeśli chodzi o ustawienia, to na tym etapie możemy zadecydować o rodzaju dźwięku (Dolby Digital 2.0 albo 5.1) oraz napisach (polskie, angielskie oraz dla niesłyszących). Natomiast danie główne to dodatki, gdzie znajdujemy materiały making of. Klipy podzielono według lokacji, w których kręcono "365 dni".
Pałac - 6,5 minuty
Torre - nieco ponad 2 minuty
Samolot - 1,5 minuty
Capri - 7,5 minuty (głównie kulisy kręcenia długiej sceny seksu, ale nie nastawiajcie się na jakieś treści 18+)
Mieszkanie Olgi - 1,5 minuty
Katakumby - nieco ponad 2 minuty
Kolejny dzień zdjęciowy - 4 minuty
Teledysk "Feel It" - 2,5 minuty
Łatwo policzyć, że łącznie materiały trwają około pół godziny, natomiast nie znajdziemy w nich zbyt wiele merytorycznej treści, ciekawych komentarzy twórców i gwiazd obsady. Zawarto tu tylko kilka pojedynczych rozmów z planu filmowego, ale w 90% materiał jest teledyskową prezentacją ujęć zza kulis kręcenie scen w wymienionych miejscach.
Z tego wszystkiego szybko można wywnioskować, że w trakcie zdjęć najwięcej do powiedzenia mała sama Blanka Lipińska, natomiast aktorami starali się kierować Barbara Białowąs, Tomasz Mandes i to właśnie ten ostatni bryluje w materiałach dodatkowych. Jak była rola Białowąs? Tego nie jesteśmy w stanie jednoznacznie określić.
Szczerze mówiąc, więcej ciekawostek zobaczycie w ogólnodostępnym materiale making of na kanale YouTube Blanki Lipińskiej. Jeśli nie macie konta na platformie Netflix, to oczywiście można kupić "365 dni" na DVD, by nadrobić jeden z najgłośniejszych tytułów tego roku. W każdym innym wypadku nie ma to najmniejszego sensu.
Michał Derkacz
fot. materiały prasowe