Śmierć Ryśka z Klanu będzie bardziej spektakularna

Plotki głosiły, że Rysiek z "Klanu" grany przez Piotra Cyrwusa, umrze na zawał. Scenarzyści chcieli chyba oszczędzić pośmiewiska z bohatera, jakie miało miejsce po wypadku znanej wszystkim Hanki Mostowiak. Jak się okazuje, śmierć Ryśka wcale nie będzie taka "zwyczajna" jakby się wydawało!

Owszem, Rysiek będzie miał zawał, ale wyjdzie z niego cały i... praktycznie zdrowy. Szybkie wezwanie karetki uratuje mu życie. Jego śmierć to nieszczęśliwy wypadek. Jak do niego dojdzie? Lubicz po zawale powoli dochodził do siebie będzie w szpitalu. Pewnego dnia, postanowi on pójść pod prysznic, a wracając z łazienki na korytarzu spotka kobietę, z którą rozpocznie rozmowę. W tym samym czasie wspólnik napotkanej nieznajomej będzie plądrował szafki w sali Ryśka. Lubicz przyłapie go na gorącym uczynku, a mężczyzna wybiegając z sali odepchnie go z taką siłą, że bohater uderzy głowa o krawędź żelaznego łózka. Jakiś czas później Lubicz zostanie znaleziony martwy na podłodze.

APA