Silos - recenzja odcinka 8.
2023-06-20 11:57:27W 8. odcinku serialu „Silos” znów dostajemy kilka retrospekcji z młodości Juliette i historii jej rodziców, jednak to aktualne wydarzenia są najbardziej emocjonujące!
Co ciekawe, po wydarzeniach z końcówki poprzedniego odcinka główna bohaterka wcale nie zamierza się ukrywać, tylko przechodzi do kontrataku. Bezceremonialne przeszukanie biura szeryfa przez ludzi Simsa w poszukiwaniu reliktów sprawiają, że Juliette sięga po swoją największą broń – prawo!
Wsadza szefa ochrony do więzienia za złamanie protokołu, co jednocześnie stawia Billingsa w niezręcznej sytuacji, ale też pokazuje nam, że zastępca jest już po stronie protagonistki. Jakby w zamian dostaje on od bohaterki cenną informację, że to nie sędzia Meadows wydaje nakazy przeszukania tylko Sims.
Ten odcinek daje nam też bardzo ważny zwrot w innej relacji, gdy Juliette w końcu dochodzi do prawdy o przeszłości jej rodziców i jest w stanie pojednać się z ojcem, który wcale nie donosił na swoją żonę. Juliette wie, że jej matka wpadła z powodu wszechobecnego, ale ukrytego monitoringu.
Interesująco robi się nareszcie w wątku „faceta ze stołówki”, który zaczyna być pomocny w rozwiązaniu sprawy dysku, na którym są kluczowe informacje na temat silosu. Bohaterka także jego ostrzega przed kamerami i jesteśmy ciekawi jak to się zakończy dla tego miłego gościa, bo do tej pory prawie wszyscy sprzymierzeńcy Juliette nie kończyli najlepiej.
Jak można się było spodziewać, najwięcej emocji wzbudza finał, który ponownie jest w stanie zaskoczyć widzów. Wyrastający na sojusznika protagonistki burmistrz zaprowadza ją prosto w pułapkę, uwolnionego w tzw. międzyczasie z więzienia Simsa.
Jak na typowego złoczyńcę przystało, burmistrz opowiada o swoich motywacjach i ujawnia, że stał za wszystkimi morderstwami z poprzednich odcinków. Pojmana Juliette jednak dość szybko ucieka, niestety w dość groteskowej scenie, ale dzięki temu akcja nabiera dramaturgii, z której nie będzie już prostego wyjścia.
Michał Derkacz
fot. materiały prasowe