Silos - recenzja odcinka 10. [Finał sezonu]
2023-06-30 22:19:3210. odcinek serialu „Silos” kończy pierwszy sezon ekranizacji książki, w której Hugh Howey opisywał losy ludzi zamkniętych pod ziemią w obawie przed skażonym powietrzem na powierzchni postapokaliptycznego świata. Tytuł finałowego epizodu to „Na zewnątrz”, zdradzając nam, że główna bohaterka na własnej skórze przekona się, czy faktycznie wszyscy mieszkańcy silosu są oszukiwani, czy jednak sama padła ofiarą ciekawości, robiąc pierwszy stopień do piekła.
Po wydarzeniach z poprzedniego odcinka Juliette chce pokazać nagrania czystego i pięknego świata zewnętrznego na każdym ekranie w silosie, ale nie jest to wcale takie proste, a ostatecznie obraz z dysku z zakazanymi materiałami wideo dociera tylko do kilkunastu osób z pokoju z monitoringiem. Czy to wystarczy, aby wzbudzić powszechne niepokoje? Nie, ale naprawdę ciekawe jest, że nawet Sims widzi nagranie pierwszy raz i jest nim zszokowany, a burmistrz w obliczu takiego wycieku tajemnic w dość zabawny sposób rozkazuje wszystkim to „odrobaczyć”.
Akcji jest w tym odcinku niezbyt wiele, ale może to i lepiej, bo ucieczka zsypem jest kuriozalna, niemal jak fakt, że Sims i burmistrz dogonili Juliette (spadła na najniższy poziom) błyskawicznie, choć w poprzednich odcinkach wyraźnie było mówione, że taka wyprawa trwa kilka dni. Interesujące jest również to, że protagonistce przed wyrokiem dane było zobaczyć pokój monitoringiem oraz nagranie z ukrytej kamery, na którym jej facet faktycznie popełnia samobójstwo, a nie zostaje zepchnięty.
Kluczowe jest jednak zakończenie, na które tak długo czekaliśmy. Nadal nie ma odpowiedzi na pytanie, kim są tzw. Założyciele, ale burmistrz wyraźnie mówi Juliette, że to ona jest obecnie śmiertelnym zagrożeniem dla całego silosu, jeśli zdobyte przez nią rewelacje trafiłyby do wszystkich mieszkańców i ci zapragnęliby zweryfikować ich prawdziwość jak ona sama. Pytanie, dlaczego Założyciele nie powiedzieli prawdy, pozostaje nadal bez odpowiedzi.
Natomiast wyczekiwany finał z Juliette „na czyszczeniu” zaskakuje! Nagranie pokazujące piękny świat na zewnątrz jest spreparowane i widzi je na ekranie wyświetlacza każdy wychodzący. Tymczasem Juliette udaje się wyjść poza strefę sztucznego obrazu wideo dla mieszkańców (to nadal jest fake), by zdać sobie sprawę, że… świat naprawdę umarł.
Jak to możliwe, że jej kombinezon wytrzymał tak długo? Wszystko wskazuje na to, że w przeciwieństwie do pozostałych został wyjątkowo dokładnie uszczelniony i zalepiony taśmą, w której nie zrobiono dziurek. Dzięki temu bohaterka, wzbudzając szok wśród oglądających i sytuację kryzysową u burmistrza, nie tylko może teraz dostrzec, że jej silos nie jest jedynym (wokół jest ich pełno!), ale wręcz odwiedzić któryś w poszukiwaniu swoich poprzedników ( jeszcze ktoś musi ją wpuścić). To świetne otwarcie wątków na drugi sezon. Czekamy!
Michał Derkacz
fot. materiały Apple TV+