Paradise - recenzja
2023-08-14 10:24:39„Paradise” to niemiecki film science fiction, który od 17 lipca 2023 roku można oglądać na platformie Netflix. Produkcja ta pokazuje bardzo ciekawy technologicznie i moralnie koncept. Oto w nieokreślonym świecie przyszłości biotechnologiczny gigant AEON wart miliard dolarów umożliwia ludziom w potrzebie oddawanie lat swojego życia za pieniądze. Oczywiście, im więcej oddają, tym więcej zarabiają. Na każdego dawcę przypada zamożny biorca, który po specjalnym zabiegu odmładza się o tyle lat, o ile postarzał się ten pierwszy. Wyobrażacie sobie świat, w którym nie da się określić wieku danej osoby po wyglądzie zewnętrznym?
My też, nie i dlatego wielka szkoda, że twórcy „Paradise” (mamy poczucie, że to wyjątkowo nietrafiony tytuł) nie mieli pomysłów na zagłębienie się w najbardziej interesujące aspekty własnego pomysłu. W trakcie seansu zadajemy dziesiątki pytań o funkcjonowanie firmy AEON i zasady jakimi się ona rządzi. Kontrowersyjny zabieg musi być przecież unormowany prawnie, a film pokazuje nam tylko, że istnieje cała grupa terrorystyczna, sprzeciwiająca się odmładzaniu jednych kosztem drugich, a na czarnym rynku można wykonać podobną operację nielegalnie (tu dostajemy aktualny wątek wykorzystywanie imigrantów).
„Paradise” ma sporo dziur logicznych i fabularnych, poczynając od sprawy odmowy wypłacenia odszkodowania dla pary głównych bohaterów, aż po sprawy organizacyjne, o których piszemy wcześniej. To sprawia, że seans upływa bardzo chaotycznie, a nasze emocje względem zaprezentowanej fabuły ciągle się zmieniają. Najpierw denerwujemy się, że świat przedstawiony nie ma sensu jest niedopracowany. Potem wciągamy się w opowieść i z zaciekawieniem śledzimy losy protagonisty i jego żony, a na koniec znów łapiemy się za głowę z powodu finałowych rozwiązań i źle wyreżyserowanych scen.
Z pewnością warto ten film zobaczyć, bo jest on idealnym pretekstem do ciekawej rozmowy światopoglądowej. Twórcy zostawili tyle pytań bez odpowiedzi, że można samemu pobawić się w opisywanie poszczególnych zasad i praw świata z tak kontrowersyjną technologią. Domniemane pytania o pochodzenie tożsamości i to co nas określa to największa zaleta filmu „Paradise”. Szkoda tylko, że większość tego co w nim najlepsze, musimy robić za twórców, którym zabrakło kreatywności albo czasu na dopracowanie scenariusza.
Ocena końcowa: 4/10
Michał Derkacz
fot. materiały Netflix