Idol - recenzja odcinka 3.
2023-06-20 10:30:213. odcinek serialu „Idol” skupia się na coraz większym wpływie Tedrosa na Jocelyn, natomiast najważniejsze pytanie tego epizodu to: Czy patologia i przemoc może mieć terapeutyczną moc?
W 3. odcinku „Idola” Tedros „przejmuje dom” głównej bohaterki i zaczyna panoszyć się w nim niczym pan i władca wszystkiego i wszystkich. Stawia się w pozycji szefa wszystkich szefów i niemal na pokaz wymusza na młodej gwieździe pop zwolnienie jednego ze stałych pracowników, bo nie podobało mu jak inny mężczyzna ją dotyka, sprawdzając efekty treningów i diety. Kolejny popis toksyczności Tedrosa dostajemy też podczas zakupów, gdy posyła groźby karalne w stronę spoglądającego na klientkę pracownika butiku.
Jocelyn niby jeszcze stawia jakieś granice, ale na tym etapie jest już pod kontrolą swojego partnera. Na szczęście, fatalny (a może pozytywny?) wpływ na gwiazdę zauważa jej asystentka-przyjaciółka, dając o wszystkim znać osobom z wytwórni, które wezwane na interwencję ucinają sobie pogawędkę z Tedrosem. Ten pod lawiną trudnych pytań wije się jak na śliskiego typa przystało, ostatecznie spławiając „śledczych” obietnicą trzech nowych singli w dwa tygodnie.
Apogeum toksycznej relacji głównych bohaterów dostajemy na zakończenie 3. odcinka. Scena kolacji jest długa i rewelacyjnie napisana, a dialogi eskalują od przyjemnych toastów, przez naprawdę interesującą dyskusję o tożsamości artystycznej i wszystkim co na nią wpływa, aż po szokujące wyznanie Jocelyn.
Lily-Rose Depp znów daje tu aktorski popis, a przywołana przez nią traumatyczna historia przemocy psychicznej i fizycznej jakiej doświadczała ze strony matki, po śmierci której zamiast uwolnić zawiesiła się artystycznie, jest poruszająca i straszna jednocześnie. Tedros pozując na wspierającego mentora natychmiast wykorzystuje to w najgorszy możliwy sposób.
Najbardziej szokujące jest jednak to, że Jocelyn zamiast oślepnąć od czerwonych świateł ostrzegawczych jeszcze mu za to dziękuje. A co jeśli faktycznie poniżenie i przemoc wywoła w niej przypływ niesamowitego natchnienia i sprawi, że bohaterka zacznie pierwszy raz robić swoją muzykę, która oddaje jej wnętrze? Jak ocenimy ten proces?
Michał Derkacz
fot. screen youtube.com/HBO