Cyrano - recenzja wydania Blu-ray

Jeśli podczas premiery kinowej nie sprawdziliście, jak grają i śpiewają Peter Dinklage i Haley Bennett w filmowej wersji musicalu "Cyrano", teraz pojawiła się idealna okazja, by taką zaległość nadrobić. Nowa adaptacja sztuki Edmonda Rostanda zadebiutowała w Polsce w wydaniach na DVD oraz Blu-ray, a my po seansie tego drugiego wydania już wiemy, czy warto polecać wam zakup.

"Cyrano" na Blu-ray - czy warto zobaczyć?

Już na poczatku warto zaznaczyć, że ten aktorski duet Peter Dinklage i Haley Bennett grał już te same postacie w teatralnej wersji historii Cyrano de Bergeraca, zgodnie z zasadą, że "lepsze jest wrogiem dobrego", a "zwycięskiego składu się nie zmienia". Można go jednak jeszcze wzmocnić, a Joe Wright (reżyser filmu "Cyrano") zaprosił na plan także takie gwiazdy jak Brian Tyree Henry, Kelvin Harrison Jr. czy  Ben Mendelsohn. Wysoki poziom aktorstwa jest niewątpliwie jednym z największych atutów tej produkcji.

Kolejną zaletą jest oprawa wizualna. Akcja rozgrywa się w drugiej połowie XVII wieku, a wykonanie kostiumów, rekwizytów oraz scenografii trzeba pochwalić, bo twórcom udało się przenieść epokę w przekonujący sposób, co wcale nie musiało być łatwe, szczególnie że całość filmu ma dość lekki charakter, dla niektórych wręcz bajkowy i zbyt naiwny. Historia jednak mija bez dłużyzn, a ładne zdjęcia i klika bardzo klimatycznych scen, sprawia, że zatapiamy się w historię miłosną, która tak naprawdę jest ostatecznie dość smutna i nieszczęśliwa.

Jakie dodatki w wydaniu Blu-ray?

Na płycie Blu-ray z filmem "Cyrano" znajdziemy niestety tylko jeden materiał dodatkowy. Jest to 9-minutowy reportaż z planu, który pokazuje kulisy powstawania tego musicalu. Pokazane są w nim różne części składowe filmu (praca nad muzyką, piosenkami czy making of poszczególnych scen), do których dodano komentarze gwiazd obsady i twórców. Dowiadujemy się także w jakich miejscach i dlaczego kręcono "Cyrano". Można jednak mieć pewne poczucie niedosytu, że Peter Dinklage i Haley Bennett nie opowiedzieli więcej o swoich rolach, z którymi są przecież związani od dawna, a teraz mieli okazję porównać, jak gra się te same postacie w wersji teatralnej i kinowej.

MD

fot. materiały prasowe