Braty - recenzja
2023-04-26 20:10:14“Braty” w reżyserii Marcina Filipowicza swoją polską premierę miał 21 kwietnia 2023 roku. Ten dramat obyczajowy o dorastaniu dwóch braci potrafi przeniknąć każdego widza. Czy zatem warto wybrać się na ten film do kina? Zapraszamy do zapoznania się z naszą recenzją.
Fabuła filmu
Jest to opowieść o Filipie i jego starszym bracie Bartku. Ten pierwszy ucieka od problemów rodzinnych w świat deskorolek, ćwicząc nowe triki w skateparku, a drugi podążając za pasją do koszykówki. Obydwoje stracili matkę, przez co zostają sami ze swoim ojcem, który nie potrafi sobie poradzić z żałobą i uzależnieniem od narkotyków. Wszystkie te problemy rodzinne wpływają negatywnie na dorastanie obu chłopaków, szczególnie Bartka.
Starszy brat próbuje opiekować się młodszym, ukazując jak silną więź ma ze swoim bratem. Wszystkie działania, które podejmuje dla pozornie lepszej jakości życia sprawiają, że schodzi na złą drogę, która kończy się tragicznymi wydarzeniami i nadużyciem więzi braterskiej.
Jakie porusza problemy?
Film “Braty” przedstawiają ważne problemy życiowe, takie jak uzależnienie od narkotyków - nie szczędząc przy tym scen ukazujących ich spożywanie. Również aspekt nieradzenia sobie z żałobą po bliskiej osobie, która nagle znika i zostawia po sobie tylko rzeczy, które świadczą o jej wcześniejszym istnieniu. Młodzi aktorzy grają na bardzo dobrym poziomie. Szczególnie godne pochwały są role Filipa i Bartka, czyli Huberta Miłkowskiego (“W głębi lasu”, “Hiacynt") oraz Sebastiana Deli (“#BringBackAlice”, “W głębi lasu”). Należy wspomnieć również o mistrzowskim wykonaniu filmu pod względem operatorskim Mateusza Skalskiego, dzięki któremu dostaliśmy pięknie artystycznie kadry w czarno-białej estetyce. Nasilają one nastrój panujący przez cały seans - przygnębienia i smutku spowodowanego problemami rodzinnymi dwóch braci.
Tragizm rodzinny
“Braty” to przedstawienie niezwykle nostalgicznego i przygnębiającego obrazu tragizmu rodzinnego. To także niezwykła opowieść o braterskiej miłości oraz powielaniu błędów i schematów swoich rodziców. Cały okres trwania filmu przytłacza widza smutkiem i brakiem dłuższych dialogów na rzecz przedstawienia obyczajowych dramatów dziejących się wokół postaci. “Braty” to idealna produkcja dla osób lubiących filmy przypominające emocjonalne dyplomy ze szkół filmowych.
Ocena końcowa: 6,5/10
Aleksandra Bladosz
fot. materiały prasowe