Kolor purpury (2024) - recenzja DVD

"Kolor purpury" 10 kwietnia 2024 roku pojawił się w polskim wydaniu na DVD. Jest to remake musicalu Stevena Spielberga pod tym samym tytułem z 1985 roku. Czy warto go zobaczyć? Przeczytajcie recenzję!

O filmie

Film wyprodukowany przez Oprah Winfrey, Stevena Spielberga, Scotta Sandersa i Quincy Jonesa, to odważne, nowe spojrzenie na klasyczną historię i przedstawienie jej w całkowicie nowej interpretacji. Film w reżyserii Blitza Bazawule i według scenariusza Marcusa Gardleya to nowa adaptacja bestsellerowej powieści Alice Walker oraz broadwayowskiego musicalu, wielokrotnie wyróżnianego nagrodą Tony, napisanego przez Marshę Norman, z muzyką i tekstami piosenek autorstwa Brendy Russell, Allee Willis i Stephena Braya. Dowiedzcie się więcej >>

Remake "Koloru purpury" - czy warto zobaczyć?

Na ekranie imponują gwiazdy osady, w tym Colman Domingo, Halle Bailey (aktorska "Mała Syrenka") czy nagrodzona Grammy artystka Fantasia Barrino, która debiutuje na dużym ekranie w roli Celie, którą zagrała również na Broadwayu. Dla ich występów, pięknych piosenek oraz fantastycznych, różnorodnych choreografii i scenerii dla kolejnych popisów wokalnych warto zobaczyć ten remake.

Fabuła jest istotna, ale jak to często bywa w musicalach, jest wypełniaczem seansu, który śledzi się od piosenki do piosenki. Opowieść choć bywa emocjonująca jest często przesłodzona i infantylna, ale to też element tego gatunku, więc fanom musicali z pewnością nie będzie to przeszkadzać. Piękne są stroje, charakteryzacja i ogólne wykonanie techniczne filmu, bo także autor zdjęć dał z siebie wszystko. Nie będzie to taki przebój jak dzieło Stevena Spielberga, ale jeśli powyższe zalety was przekonują, to seans DVD (w polskiej wersji do wyboru jest lektor albo napisy) powinna trafić do waszej kolekcji.

Michał Derkacz

fot. materiały prasowe