Obsada komedii "Ślub doskonały" na pierwszych zdjęciach z filmu [FOTO]
2021-12-01 13:49:56Lubickie ślubne komedie? Jeśli tak, to zapiszcie sobie do listy "do zobaczenia" polski film pt. "Ślub doskonały". W naszym niedawnym zestawieniu polecanych filmów o ślubach i weselach nie było jeszcze tej produkcji, ale kto wie, może po premierze z przyjemnością ją tam dopiszemy. Jednak na debiut kinowy tytuł ten jeszcze długo poczeka. Dystrybutor Kino Świat planuje pokazać go dopiero w styczniu 2023 roku. Teraz musicie zadowolić się pierwszymi zdjęciami z bohaterami filmu >>
Obsada i twórcy filmu
Na ekranie zobaczymy m. in. Adama Woronowicza, Aleksandrę Adamską, Ewę Kasprzyk, Krzysztofa Stelmaszyka, Piotra Głowackiego, Magdalenę Lamparską, Aleksandrę Popławską, Pawła Deląga, Sandrę Staniszewską, Krzysztofa Czeczota, Andrzeja Grabowskiego.
"Ślub doskonały" to nowy film producenta hitu "Mayday" – Wojtka Pałysa na podstawie scenariusza, który napisał wraz z reżyserem filmu Nickiem Moranem oraz współautorką niezapomnianych "Lejdis" – Hanną Węsierską.
Podobnie jak przy "Mayday" pomysł na film powstał na podstawie brawurowej sztuki teatralnej, tym razem autorstwa Robina Hawdona.
Opis filmu "Ślub doskonały"
Ten ślub nie zapowiadał się najlepiej już od samego początku. Panna młoda (Aleksandra Adamska) jest w ciąży, a jej zaborcza mamusia (Ewa Kasprzyk) nie chce słyszeć o prawdziwym ojcu dziecka. Pan młody (Adam Woronowicz) w zasadzie nie zna swojej przyszłej żony, a do ożenku został zmuszony wymownym szantażem przez przyszłą teściową. Gdy nastaje dzień ślubu, rusza prawdziwa lawina zdarzeń. Pan młody budzi się w apartamencie dla nowożeńców z gigantycznym bólem głowy po hucznym wieczorze kawalerskim, u boku nieznajomej kobiety. Do drzwi rozlega się pukanie, trzeba działać szybko i ukryć kochankę w łazience.
Całe szczęście to tylko drużba (Piotr Głowacki). Niestety chwilę później do tego samego pomieszczenia wpada przyszła panna młoda wraz ze swoją mamusią. Jeżeli obaj panowie chcą wyjść cało z opresji – muszą szybko wymyślić alternatywną wersję wydarzeń. To jednak tylko pogarsza sprawę, bo z każdego kolejnego kłamstwa wpadają w następne. Wkrótce okaże się, że tu każdy ma coś do ukrycia. Ten dzień zaczyna niebezpiecznie zapowiadać się jak największa katastrofa w życiu przyszłej teściowej, teścia, świadka, wedding planerki i wszystkich dookoła. Tarapaty, jakie ich czekają i wykaraskanie się z nich wydawać się będą niemożliwą woltą. A nawet jeśli im się uda, będzie to tylko sekunda ciszy przed burzą i preludium do tego, co jeszcze ich czeka. Jedno wydaje się pewne: o tym ślubie jeszcze długo będzie się mówić. Tylko pytanie… czy tak, jak chciała mamusia?
MD/ip
fot. materiały prasowe Kino Świat