"Nie obchodzi mnie, czy przejdziemy do historii jako barbarzyńcy" wkrótce w kinach
2019-08-08 13:45:10Mariana Main, młoda reżyserka teatralna stara się przeprowadzic rekonstrukcje zdobycia Odessy w 1941 roku przez rumuńską armię. To dramatyczne wydarzenie doprowadziło do zamordowania tysięcy Żydów. „Nie obchodzi mnie, czy przejdziemy do historii jako barbarzyńcy"-te słowa, wypowiedziane przez marszałka Iona Antonescu w rumuńskiej Radzie Ministrów latem 1941 roku ozpoczęły czystki etniczne na froncie wschodnim. Główna bohaterka musi zmierzyć się z ostracyzmem ze strony aktorów oraz z naciskiem ze strony lokalnego urzędnika Movili. Premiera filmu "Nie obchodzi mnie, czy przejdziemy do historii jako barbarzyńcy" zapoweidziana jest na 7 września 2019.
Krytycy określają ten film jako śmiały i prowokacyjny. Pokazuje, że rasizm i nienawiść do Żydów to nadal bardzo aktualny problem. Jednak mimo ciężkiej tematyki "Nie obchodzi mnie, czy przejdziemy do historii jako barbarzyńcy" to nadal komedia, która zachwyca sarkazmem i ironicznym humorem. Reżyserem filmu jest pochodzący z Bukaresztu Radu June. "Nie obchodzi mnie, czy przejdziemy do historii jako barbarzyńcy” jest tegorocznym rumuńskim kandydatem do Oscara.
PS/ip
fot: materiały prasowe