Opis filmu
Niewiele jest filmów, w których tytułowej bohaterki nie zdążymy nawet poznać. To dość oryginalna strategia, na którą zdecydował się brazylijski debiutant Madiano Marcheti. W pierwszej scenie jego filmu widzimy leżące bez oznak życia ciało transseksualnej Madaleny. Myliłby się jednak ten, kto pomyśli, że to opowieść sensacyjna. Nie chodzi tu bowiem o to, kto zabił, choć ważniejsza może okazać się motywacja. Brazylijski reżyser w zdecydowany sposób zwraca uwagę na tragiczne statystyki. W jego kraju zanotowano najwyższy odsetek morderstw osób transpłciowych na świecie. Marcheti w swoim filmie decyduje się podążyć za trójką bohaterów, którzy w jakiś sposób związani byli z Madaleną. (opis festiwalowy)