Oscary 2009 - nasze typy!
2009-02-20 14:38:52Na dwa dni przed oscarową galą powróżymy trochę z fusów i spróbujemy zagłębić się w meandry umysłów członków Akademii. Kto 22 lutego, dzierżąc pozłacaną statuetkę, podziękuje mamie, tacie, Bogu, kuzynce, sprzątaczce i Obamie?
ZOBACZ RÓWNIEŻ
Lista nominowanych>>
Lista oscarowych zwycięzców to fałszywka>>
Typowania bukmacherów>>
Najlepszy film
W historii Oscarów mieliśmy już szereg nietrafionych decyzji odnośnie nagrody za najlepszy film sezonu. Wystarczy wymienić choćby „Angielskiego pacjenta", „Miasto gniewu" czy „Titanica". Statuetkę otrzyma więc zapewne „Ciekawy przypadek Benjamina Buttona". W końcu niesie ze sobą ogromne przesłanie - czas mija nieubłaganie, życiem rządzi przypadek, a miłość przezwycięży wszystkie przeszkody. Paulo Coelho po obejrzeniu tego filmu myślał, że to adaptacja jego książki. Wyróżnienie znakomitych „Obywatela Milka" albo „Slumdog. Milioner z ulicy" byłoby już ze strony Akademii sporym aktem odwagi.
Najlepszy Aktor
W Hollywood szczególną estymą darzy się homoseksualistów (Philip Seymour Hoffman w „Capote", Tom Hanks w „Filadelfii" czy Charlize Theron w „Monster" wygrywali swoje statuetki właśnie za role gejów), stąd naturalnym faworytem do Oscara jest Sean Penn („Obywatel Milk"). Obiektywnie to on powinien tego Oscara dostać, gdyby nie miał już jednego na swoim koncie. Dlatego z nagrodą wyjdzie zapewne Mickey Rourke za „Zapaśnika". Ma chłop Złotego Globa, niech ma i Oscara, będzie co na kominku postawić.
Najlepsza aktorka
To już szósta nominacja do Oscara dla Kate Winslet. Tym razem Akademia doceniła ją za obraz „Lektor", choć w tym roku powinna ona zostać nagrodzona za całokształt twórczości w 2008 roku. Mamy tu na myśli przede wszystkim kapitalną rolę w „Drodze do szczęścia". Ta kategoria rządzi się jednak swoimi prawami i bardzo możliwe, że Kate znów spędzi oscarową noc płacząc do poduszki.
Najlepszy reżyser
W tym roku stawka jest mocno wyrównana i wygrana każdego z nominowanych nie będzie niespodzianką. Naszym cichym faworytem jest Ron Howard („Frost/Nixon") za to, że w kameralnym filmie udało mu się upchnąć tyle emocji, że nawet Kamil Durczok nie usiedziałby spokojnie. Akademia może również spróbować docenić Gusa Van Santa („Obywatel Milk") za to, że przestał wreszcie kręcić filmy o zagubionych nastolatkach, którzy kończą albo biegając po szkole z bronią, albo przepoławiając na pół niegroźnych cieciów.
Najlepszy scenariusz
Zgodnie z tendencjami z ostatnich lat dużo ciekawszą kategorią jest najlepszy scenariusz adaptowany, gdzie o zwycięstwo powinni się bić „Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" i „Slumdog. Milioner z ulicy". Wśród scenariuszy oryginalnych trudno znaleźć zdecydowanego faworyta, dlatego decydujemy się na niespodziankę i wskazujemy „Wall-E". Kreskówka też film!
Najlepszy aktor drugoplanowy
Niektórzy redaktorzy dlaStudenta.pl są gotowi postawić całą swoją półroczną wypłatę na Heatha Ledgera („Mroczny rycerz"). Joker nawet bez całej tragicznej otoczki byłby pewniakiem za kreację, która już na stałe weszła do kanonu popkultury. Kto wie, czy 81. ceremonia rozdania Oscarów nie będzie zapamiętana jedynie ze względu na hołd złożony zmarłemu aktorowi? Statuetka dla Ledgera byłaby szesnastym pośmiertnym Oscarem w historii tej nagrody. Why so serious?
Najlepsza aktorka drugoplanowa
Pocałunek między Penelope Cruz a Scarlett Johansson w "Vicky Cristina Barcelona" otrzymał dziesięciominutową owację na stojąco na festiwalu w Cannes. My też jesteśmy tylko facetami. Go Penelope!
Z gwiazd przyszłość wyczytali:
Jerzy Ślusarski, Marcin Szewczyk