Młody gwiazdor przeraża i hipnotyzuje w horrorze "Przebudzenie dusz" [WIDEO]
2018-05-24 14:56:3623-letni gwiazdor - Alex Lawther zdążył już zagrać u boku takich gwiazd jak Benedict Cumberbatch, Keira Knigtley, czy Matthew Goode. Został doceniony przez krytyków za rolę młodego Alana Turinga w nagrodzonej Oscarem i nominowanej do BAFTY i Złotych Globów "Grze Tajemnic". W ostatnich latach popularność zdobył dzięki dwóm hitowym serialom Netflix "The End of The Fu**ing World" oraz "The Black Mirror". Teraz zobaczymy go w dreszczowcu pt. "Przebudzenie dusz", który do polskich kin wchodzi już 1 czerwca 2018! Z pierwszych recenzji wynika, że aktor swoją nową rolą przeraża i hipnotyzuje, a sam horror jest jednym z najciekawszych od lat.
W „Przebudzeniu dusz” Alex Lawther gra rolę Simona Rifkinda, młodego mężczyzny ściganego przez demoniczną siłę z piekła rodem. - Alex brał udział już w pierwszym castingu. Idealnie pasował do roli Simona. To emocjonalny gejzer i inteligentny aktor. Wspaniały i bardzo utalentowany człowiek. Idealny kandydat dla tego sugestywnego epizodu - wspomina reżyser, Jeremy Dyson.
Młodemu aktorowi natomiast spodobał się przede wszystkim styl samego „Przebudzenia dusz” oraz natura bohatera, którego miał odegrać: - Zostałem zaskoczony tym, co zaoferował nasz film. Jeremy Dyson i Andy Nyman perfekcyjnie żonglują w nim elementami grozy oraz humoru. Dla mnie, grającego w horrorze po raz pierwszy, było to szczególnie ciekawe. Oni chcieli i zrobili coś naprawdę ambitnego, utrzymując przy tym niezwykły gatunkowy balans. Jeśli chodzi o moją postać, to w filmie towarzyszy jej silne poczucie winy wobec rodziny, co myślę jest dość powszechnym problemem wielu młodych ludzi - opowiada gwiazdor.
Alex Lawther, prywatnie, jest wielkim miłośnikiem horrorów, o czym opowiedział w wywiadzie dla magazynu NME: - Uwielbiam się bać i zawsze to lubiłem. Kiedy byłem młodszy, zawsze czytałem książki o zjawiskach paranormalnych, UFO i kręgach zbożowych. Podobał mi się pomysł, że ludzie widzą twarze w ścianach lub idea bliźniąt, które mogą komunikować się ze sobą telepatycznie. Naprawdę w to wierzyłem! - mówi.
W pozostałych rolach w „Przebudzeniu dusz” wystąpili Martin Freeman, Paul Whitehouse oraz Andy Nyman, będący również jednym ze współreżyserów filmu.
Opis filmu
Sceptyczny wobec zjawisk paranormalnych profesor Goodman otrzymuje list. Tajemnicza notka wydaje się być napisana zza grobu. Wiadomość jest autorstwa Charlesa Camerona, sławnego badacza zjawisk nadprzyrodzonych. Człowiek ten zaginął 15 lat temu i został uznany za martwego. Cameron twierdzi jednak w liście, że potrzebuje pomocy Goodmana, aby wspólnie rozwiązać trzy tajemnicze sprawy, których nie udało się rozwikłać od lat. W trakcie śledztwa, profesor spotyka na swojej drodze trójkę osób nawiedzanych przez duchy. Każda z nich opowiada mu swoją straszną historię. Jednak to nie opowieści same w sobie będą najbardziej przerażające, tylko prawda kryjąca się za nimi wszystkimi.
MD/ip
fot. Paris Taghizadeh/materiały prasowe