"Loft" może cię powstrzymać przed zdradą

Piękne kobiety, przystojni, żonaci mężczyźni i gorące noce w luksusowych penthousach. Takie historie zazwyczaj nie mają szczęśliwego zakończenia. Przed wypróbowaniem tego na własnej skórze przestrzeże nas znakomity thriller „Loft”. Który 20 lutego wchodzi na ekrany kin.

Sędzia Dredd, mutant z X-Men, a może „Skazany na śmierć” Michael Scofield?  Kto zabił piękną nieznajomą? Pięciu żonatych mężczyzn potajemnie wynajmuje penthouse, w którym mogą swobodnie wdawać się w pozamałżeńskie romanse i spełniać ukryte fantazje. Seksualna idylla kończy się, gdy jeden z nich znajduje w apartamencie zwłoki brutalnie zamordowanej kobiety. W gęstniejącej atmosferze nieufności i wzajemnych oskarżeń, uporządkowane życie całej piątki zaczyna rozpadać się na kawałki. Czy morderca jest jednym z nich, czy też ktoś usiłuje wrobić poszukiwaczy erotycznych wrażeń w zabójstwo?

Mroczny i zawikłany thriller z przewrotnym scenariuszem to dzieło Wesleya Stricka, współautora „Przylądku strachu” Martina Scorsese i „Wilka” Mike’a Nicholsa. W jego obsadzie zobaczymy m.in. znanego miłośnikom „X-Men” – Jamesa Marsdena, supertwardziela kina akcji – Karla Urbana („W ciemność. Star Trek”, „Dredd 3D”) oraz Wentwortha Millera, czyli niezapomnianego Michaela Scofielda z serialu „Skazany na śmierć”. Partnerują im aktorskie piękności – Rhona Mitra („Underworld: Bunt Lykanów”, „Strzelec”) oraz Rachael Taylor i Isabel Lucas – urodziwe gwiazdy serii „Transformers”.

ip