James Franco zlinczowany

Producenci uwielbianej przez wszystkich fanów ostrego dowcipu gali Comedy Central Roast upolowali kolejną ofiarę wśród celebrytów z górnej półki. Tym razem na celowników znalazł się aktor James Franco, znany przede wszystkich z takich filmów jak „Spring Breakers”, „Oz Wielki i Potężny” czy serii filmów o Spider-Manie. Już 8 września Comedy Central wyemituję galę, podczas której gwiazdor został publicznie „zlinczowany” – w komediowy sposób.

James Franco miał powody do obaw. Wysłuchał bezlitosnych żartów na swój temat od całej plejady gwiazd. Sarah Silverman i Jeff Ross, dla których „roastowanie” to chleb powszedni (brali udział m.in. programie „Roast Pameli Anderson”) nie odpuścili sobie żadnych docinek. Aktorowi również dopiekli Jonah Hill, nominowany do Oscara za film „Moneyball”, Natasha Leggaro znana z roli Amber w „Kobiety pragną bardziej” czy Nick Kroll i Asis Ansari, którzy w filmie „Idol z piekła rodem” zagrali z Hillem. Pojawił się również Andy Samberg, aktor i komik, który zasłynął z roli w produkcji „To tylko seks” i występów w „Saturday Night Life”. Całe wydarzenie poprowadził przyjaciel Jamesa – Seth Rogen, których będzie można niedługo podziwiać w komedii „To już jest koniec”.

„Roast” to program, w którym zaproszeni goście bezlitośnie żartują z głównego bohatera programu i nie zostawiają na nim suchej nitki. Ten autorski program Comedy Central należy do najbardziej bezkompromisowych w historii branży rozrywkowej. Rządzi się własnymi zasadami – gwiazda, która zgodzi się wziąć udział, musi liczyć się z tym, że żarty nie będą łagodne. Często dotykają najintymniejszych szczegółów z życia prywatnego, dlatego ofiarami „komediowego linczu” są naprawdę twardzi zawodnicy, z dużym dystansem do siebie.

W historii programu widzowie mieli już okazję podziwiać lincz takich gwiazd, jak Charlie Sheen, Donald Trump, Roseanne Barr, David Hasselhoff czy Pamela Anderson.

Emisja FrancoRoast już 8 września w Comedy Central o godz. 22:00.

ip