Gibson nie żyje

Aktor Henry Gibson zmarł w wieku 73 lat. Przegrał długą walkę z rakiem.

Nazwisko Henry'ego Gibsona wielu osobom nic nie mówi - większość jednak kinomanów doskonale zna jego twarz.

Sławę Gibsonowi przyniosła rola w komedii pt. „Zwariowany profesor". Jako ulubieniec Roberta Altmana wystąpił w jego aż czterech filmach - „Długich pożegnaniach", „Idealnej Paraze"," Health" oraz „Nashville". W sumie wystąpił w blisko 100 produkcjach filmowych i telewizyjnych. Użyczał też głosu postaciom z produkcji animowanych.

MAS