Filmy w wielkim mieście czyli co nas czeka na ENH
2006-06-14 13:31:54Dla mnie Festiwal ERA NOWE HORYZONTY nieodłącznie kojarzy się z Cieszynem, gdzie odbywał się przez cztery lata. Z secesyjnym Teatrem im. Adama Mickiewicza, z odległym kinem Akademickim i ciemnym piwem za czeską granicą. Ale to już przeszłość. W tym roku festiwal po raz pierwszy zostanie zorganizowany we Wrocławiu. Jakie niespodzianki przygotował dla nas Roman Gutek, dyrektor i pomysłodawca tej imprezy?
Projekcje będą się odbywać w dwóch wrocławskich kinach - Heliosie (z którego na czas trwania festiwalu mają zniknąć wszystkie znamiona multipleksu - z colą, popcornem i reklamami „Tristana i Izoldy" na czele) i Warszawie, a także w Operze, Teatrze Lalek i Capitolu. Koncerty będą odbywały się w Browarze Mieszczańskim.
Festiwalowi konserwatyści nie powinni narzekać, ponieważ nie zmieni się formuła imprezy. W sekcji konkursowej będzie można obejrzeć tradycyjnie osiemnaście nie prezentowanych dotąd w Polsce filmów - m.in. „The Sun" Alexandra Sokurowa i „The Piano Tuner of Earthquakes" braci Quay. Niezmienione pozostaną także pozostałe sekcje festiwalu: panorama współczesnego kina, dokumenty/eseje, sztuka dokumentu, nocne szaleństwo i filmy sezonu.
Na festiwalu pokazane zostaną filmy polskich dokumentalistów tworzących zagranicą - Lecha Kowalskiego i Mariana Marzyńskiego; zobaczymy także retrospektywy Agnes Vardy, Siergieja Paradżanowa i Zoltana Huszarika. W cyklu „W zwierciadle Bergmana" pokazanych zostanie dziesięć najsławniejszych obrazów szwedzkiego mistrza (m. in. „Siódmą pieczęć" i „Tam, gdzie rosną poziomki"); przez trzy dni we Wrocławiu gościć będzie Bibi Anderson - jedna z ulubionych aktorek Bergmana.
Po roku przerwy do festiwalowego programu powrócą filmy nieme z muzyką na żywo - m.in. „Gabinet doktora Caligari" Roberta Wiene'a, czy wczesne filmy Charliego Chaplina. W ostatnim dniu festiwalu, 30 lipca, na placu Teatralnym odbędzie się pokaz „Aleksandra Newskiego", któremu będzie towarzyszyć muzyka w wykonaniu ponad 160-osobowej Orkiestry Filharmonii Wrocławskiej.
Zdecydowanie najciekawiej zapowiada się konkurs na najlepszy pełnometrażowy film polski. Zwycięzca w tej kategorii otrzyma ufundowaną przez Rafała Dutkiewicza Wrocławską Nagrodę Filmową w wysokości 100 tysięcy złotych. Jest to najwyższa nagroda filmowa w historii polskiej kinematografii.
Zarzuty o rzekomą komercjalizację festiwalu ERA NOWE HORZYONTY traktuję pobłażliwym uśmiechem - „przeprowadzka" do Wrocławia nie pociągnie za sobą żadnych konsekwencji w formule imprezy. Gutek wciąż chce przecież pokazywać filmy niekonwecjonalne, pełne pasji, szokujące emocjonalnym ekshibicjonizmem twórców, niebanalną formą, przekraczające nadane przez Hollywood sztywne, komercyjne ramy.
Małgorzata Kaczmar
(malgorzata.kaczmar@dlastudenta.pl)
----------------------
Festiwal Filmowy ERA NOWE HORYZONTY
Wrocław, 20-30 lipca 2006