Farrah Fawcett nie żyje!

W cieniu doniesień o niespodziewanej śmierci Króla Popu - Michaela Jacksona, uwadze wszystkich umknęła informacja o  odejściu amerykańskiej aktorki - Farrah Fawcett

Aktorka znana była przede wszystkim ze swojej roli w kultowym w latach 70. serialu - "Aniołki Charliego". Przez ostatnie dwa i pól roku walczyła z rakiem jelita. Niedawno ukazał się film ukazujący jej walką z chorobą "Historia Farrah". Film wzbudził spore kontrowersje, aktorkę oskarżano o promowania choroby jak i samej śmierci. Ona sama zaprzeczała, twierdząc, że to jedynie chęć pożegnania się z najbliższymi. Dokument został wyemitowany przez stację NBC.

Aktorka przebywała w szpitalu od początku kwietnia. Lekarze już od samego początku określali jej stan jako krytyczny. Od chwili, kiedy stwierdzono u Fawcett raka, regularnie poddawała się chemioterapii oraz eksperymentalnym metodą z zastosowaniem komórek macierzystych. Mimo starań lekarzy aktorka nie zwyciężyła choroby. Farrah Fawcett zmarła w wieku 62 lat.

MT