Ambitne kino amerykańskie?
2008-09-15 10:06:56"The Visitor" - najnowszy film Toma McCarthy'ego - twórcy "Dróżnika" - został uznany za najlepszy film zakończonego wczoraj festiwalu kina amerykańskiego we francuskim mieście Deauville.
W konkursie festiwalu jury ocenia pochodzące z USA filmy niezależne. Choć kino amerykańskie większości widzów kojarzy się z efektownymi, ale niezbyt oryginalnymi superprodukacjami, okazuje się, że i ten rynek filmowy produkuje dzieła ambitne i wartościowe.
W tym roku o nagrody walczyło 11 filmów. Poza "The Visitor" między innymi "Towelhead" - reżyserski debiut Alana Balla, scenarzysty "American Beauty" oraz "Balast". Film znany jest polskim widzom z festiwalu Era Nowe Horyzonty we Wrocławiu. W Deauville otrzymał nagrodę specjalną.
Gwiazdą zwycięskiego filmu "The Visitor" jest Richard Jenkins. Aktor wciela się w rolę wdowca, który dochodzi do siebie po tym jak w Nowym Jorku poznaje parę nielegalnych emigrantów. Film był okazał się hitem, a po festiwalowym pokazie uplasował się w czołówce pretendentów do głównej nagrody.
Nagrodę krytyków w Deauville otrzymał natomiast "Gardens Of The Night" w reżyserii Damiana Harrisa, w którym główne role grają John Malkovich, Tom Arnold i Jeremy Sisto.
Poza konkursem festiwal w Deauville to także premiery największych amerykańskich hitów. W związku z tym w mieście pojawiły się największe gwiazdy kina, które zajmowały się tu promocją swoich najnowszych przedsięwzięć. W tegorocznym festiwalu udział wzięli między innymi Clint Eastwood, który promował "Changeling", film konkursowy MFF w Cannes w którym grają Angelina Jolie i Ed Harris; Viggo Mortensen i Renee Zellweger promujący obraz "Appaloosa"; Guillermo del Toro z filmem "Hellboy: Złota armia"; Bill Plympton z animacją "Idiots And Angels"; Neil LaBute z "Lakeview Terrace" z Samuelem L. Jacksonem w roli głównej oraz Spike Lee z filmem "Miracle At St. Anna".
Joanna Jaszczak/stopklatka.pl