Siłownia, dieta, boks. Tak Gyllenhaal trenował "Do utraty sił" [WIDEO]
2015-07-27 11:03:12Granie w filmach dla aktora bardzo często wiąże się z mozolnymi przygotowaniami do roli. Jake Gyllenhaal w "Do utraty sił" gra boksera, a w takim wypadku fizyczność postaci jest kluczowa. Poznaj szczegóły jego morderczego treningu.
W sieci opublikowano specjalne wideo, prezentujące kulisy przygotowań aktora do roli. Gyllenhaal od lat stara się dobierać role tak, by jego bohaterowie znacząco różnili się od siebie i od niego samego. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj>>
Poznaliśmy też rozpiskę dotyczącą zajęć na siłowni i diety aktora:
Skakanka - trening zaczynał od pracy ze skakanką. 15 minut bez przerwy.
Praca nóg - następnie przechodził do trzech rund treningu pracy nóg, w tym form obronnych. Każda trwała 9 minut.
Uderzenia - sześć rund nauki różnych ciosów i kombinacji. Każda trwała 18 minut.
Worki treningowe - zaczęto od zwykłego worka do treningu idealnych ciosów, następnie przechodził do pracy przy gruszce refleksówce i na koniec na gruszce bokserskiej. Przy każdej po trzy rundy.
Przysiady, podciąganie i pompki na poręczach - Gyllenhaal rozpoczął od 500 przysiadów dziennie, a pod koniec treningu był w stanie robić imponujące 1000 przysiadów dziennie. W tej rutynie robił także 100 podciągnięć i tyleż samo pompek na poręczach.
Trening siłowy - Gyllenhaal musiał 20 razy podczas treningu przerzucić 35 kilową oponę. Potem przechodził do treningu z młotem, którym uderzał w oponę przez 3 minuty bez przerwy. Robił także przysiady z obciążeniem - dwa zestawy po 100.
Bieganie - Aktor biegał 8 kilometrów dziennie pięć dni w tygodniu.
Plan diety Gyllenhaala podczas treningu:
Poranna przekąska - przed rozpoczęciem treningu aktor jadł banana, kilka suchych owoców, orzechy i pił kawę espresso. Powiedziano mu, że ważne jest, aby przed treningiem zjeść coś lekkiego, ale zdrowego i pożywnego.
Zdrowe śniadanie - po treningu aktor tracił dużo soli poprzez pot, więc kazano mu pić izotoniczny napój. Na śniadanie jadł omlet z białka i szejka proteinowego. Nie było mowy o opuszczeniu posiłku przy takim treningu.
Lekki lunch i lżejsza kolacja - Jake musiał skupić się na rodzaju pożywienia, a nie na jego ilości. Na obiad jadł pieczonego ziemniaka z tuńczykiem i sałatką. Na kolacje pił zdrową zupę i niewielką ilość proteinowego szejka. Aktor uważa, że proteinowe szejki nie powinny być pite bez potrzeby, ale tylko po ciężkich sesjach treningowych.
Suplementy i zakazy - Jake musiał unikać jedzenia zawierającego cukier, ale pozwalano mu okazjonalnie na lampkę wina. Kazano mu pić ponad 2 litry wody dziennie. Jadł proteinowe batony, ciemną czekoladę i suplementy bogate w kwasy tłuszczowe omega 3, 6 i 9.
MD/naekranie.pl