Melodia La melodie
Opis filmu
W najbardziej emblematycznej scenie filmu grupka dwunastolatków wdrapuje się na dach paryskiego wysokościowca daleko od centrum i urządza tam sobie próbę szkolnej orkiestry. Dzieciaki fałszują potwornie, ale to i tak cud: jest środek zimy, kurtki, czapki, dziwne, że nie zesztywniały im palce. Ale film Rachida Hamiego jest baśnią, chociaż w konwencji kina społecznego, więc może nie zesztywniały. To baśń oświatowa: emerytowany skrzypek zaczyna pracę z dzieciakami ze 'zwyczajnej' (więc pewnie 'gorszej') podstawówki, które nigdy wcześniej nie miały żadnego instrumentu w rękach, i obiecuje, że w ciągu roku zagrają koncert w filharmonii. Z czasem skrzypce zaczynają sprawiać frajdę nawet klasowym łobuzom. (transatlantyk.org)