Znakomite filmy, których nie chcemy zobaczyć drugi raz

Są takie filmy, których nie chcemy oglądać ponownie. Zazwyczaj są to słabe, nieudane produkcje, więc nasza niechęć do drugiego seansu jest całkowicie uzasadniona. Jednak zdarza się, że mamy opory przed powtórką filmów bardzo dobrych. Dlaczego tak się dzieje i jakie tytuły przychodzą nam na myśl? Oto 13 znakomitych filmów, których nie chcemy zobaczyć drugi raz >>

Bardzo dobre filmy, do których nie chcemy wracać

Jeśli jakiś film szczególnie przypadł nam do gustu, to nie powinniśmy mieć problemu z ponownym jego zobaczeniem. Jednak nie zawsze się tak dzieje. Są dwa główne powody takiego stanu rzeczy.

Pierwszy, przesądzający sprawę powód to zbyt wielki ładunek emocjonalny związany z daną produkcją. Mowa tu o filmach totalnie nas wyczerpujących - takich, po których nie możemy zasnąć, a przebieg historii bohaterów nie daje o sobie zapomnieć jeszcze długo po napisach końcowych. To filmy, którym wystawia się ocenę 9 czy 10/10, wiedząc jednocześnie, że już nigdy nie chcemy ich drugi raz widzieć. Są doskonałe, ale zbyt smutne, zbyt realistyczne, zbyt brutalne, zbyt angażujące, by jeszcze raz je przeżywać.

Drugim powodem, sprawiającym, że nie przewidujemy wracać do danego filmu jest przeświadczenie, że drugi seans popsuje nam nasz pierwotny zachwyt. Nie chcemy nawet sprawdzać, czy i jak dane dzieło się zestarzało, czy znów będzie dla nas wybitne i równie poruszające co za pierwszym podejściem. Najzwyczajniej w świecie nie chcemy sobie popsuć wizerunku danego filmu w naszej głowie, jako czegoś nadzwyczajnego i unikamy wszelkich sytuacji, w których wgniatający w fotel dramat za drugim razem, może nawet po wielu latach, nagle okaże się po prostu przeciętny.

W naszym zestawieniu znajdziecie 13 bardzo subiektywnie wybranych produkcji, które są fantastycznie zrealizowane, nigdy o nich nie zapomnimy, oceniamy je bardzo wysoko, ale nigdy nie planujemy ich drugi raz zobaczyć. To głownie dzieła znanych reżyserów i bardzo możliwe, że znacie te tytuły doskonale, bo swego czasu było o nich wyjątkowo głośno. Zastanówcie się jednak - chcielibyście je znów oglądać?

Michał Derkacz

fot. Krzysztof Wiktor / materiały prasowe