Zaczął strzelać na premierze "Batmana"!

14 osób zginęło, a kilkadziesiat zostało rannych, gdy zamaskowany mężczyzna otworzył ogień do widzów podczas premiery filmu "Mroczny Rycerz powstaje" na przedmieściach Denver. Według świadków, zamachowiec wcześniej zdetonował też granat dymny lub gazowy. Napastnik miał mieć maskę gazową, która być może imitowała postać z filmu Bane'a, głównego wroga Batmana.

- Wszyscy, którzy trafili do nas do szpitala, mieli rany postrzałowe. Niektórzy są w stanie krytycznym - poinformowała Jacque Montgomery, rzecznik prasowy University of Colorado Hospital.

Do zamachu doszło podczas porannego seansu filmu "Mroczny Rycerz powstaje". - Widzieliśmy ludzi biegających w panice i krzyczących - relacjonuje telewizji CNN świadek wydarzenia. Dodał również, że na początku ludzie myśleli, że odgłos wystrzałów pochodzi z filmu, dopiero później zorientowali się, że za ich plecami  rozgrywa się tragedia.

Policja zatrzymała podejrzanego o dokonanie masakry. Jest nim  24-letni James Holmes. Przy sobie miał  strzelbę, pistolet i nóż. - Nie bronił się, nie podjął walki - opisał aresztowanie podejrzanego na parkingu obok centrum handlowego rzecznik policji Frank Fania.

MAS