Top 10 filmów z Nowych Horyzontów 2020. Dyrektor artystyczny poleca hity festiwalu
2020-10-28 13:04:21Których filmów nie można przegapić podczas MFF Nowe Horyzonty 2020? Oto "Złota dziesiątka" Marcina Pieńkowskiego, dyrektora artystycznego festiwalu. Które tytuły poleca człowiek odpowiedzialny za program jednego z największych festiwali filmowych w Europie? Sprawdźcie jego top 10!
Top 10 Marcina Pieńkowskiego
Aida, reż. Jasmila ®banić
Poruszający dramat o jednej z najczarniejszych kart współczesnej historii Europy – masakrze w Srebrenicy. Film, który zostaje mocno w głowie i rozszarpuje serca widzów. Ale robi to nie na zasadzie terapii wstrząsowej, lecz subtelnie, dzięki przemyślanej konstrukcji i rewelacyjnej reżyserii.
Zabij to i wyjedź z tego miasta, reż. Mariusz Wilczyński
Arcydzieło. Realizowana kilkanaście lat niezwykła, pełnometrażowa animacja o samotności, pamięci, czasie, przemijaniu. Usłyszeć raz jeszcze głosy Andrzeja Wajdy czy Ireny Kwiatkowskiej? Bezcenne.
Niepamięć, reż. Christos Nikou
Pandemia amnezji w słodko-gorzkim debiucie otwierającym tegoroczne Orrizonti w Wenecji. Nauka życia od nowa pokazana w czuły i często cudownie absurdalny sposób. Koniecznie.
Komar, reż. Filip Jan Rymsza
Odkrycie roku. Wysmakowane kino pełne zaskakujących pomysłów, w którym pobrzmiewają echa najlepszych dzieł Cronenberga. Hipnotyzujący film z pogranicza antykapitalistycznego manifestu i insect horror.
Luty, reż. Kamen Kalev
Film z canneńskiej selekcji, który pokazujemy dopiero jako drugi festiwal na świecie. Samotność w trzech etapach życia, które bułgarski reżyser pokazuje w wysmakowany i enigmatyczny sposób. Slow cinema ma się znakomicie.
Noc Królów, reż. Philippe Lacôte
Pulsujący, roztańczony, przedziwny film z Wybrzeża Kości Słoniowej, który podbił serca widzów festiwali w Wenecji i Toronto. Polityczna alegoria i wizualna moc kina. I Denis Lavant.
Proste rzeczy, reż. Grzegorz Zariczny
Kameralne, niemal paradokumentalne kino o ucieczce, zrywaniu i tworzeniu więzi, czy też po prostu o budowie rodziny. Uwielbiam wspaniały rytm tego filmu. Nie przegapcie.
DAU. Natasza, reż. Ilya Khrzhanowskiy, Jekaterina Oertel
Najlepsza część kontrowersyjnego, spektakularnego, porażającego projektu DAU, czyli „audiowizualnej makiety” Związku Radzieckiego, wziętej pod okrutny mikroskop.
Słudzy, reż. Ivan Ostrochowský
Genialne wizualnie kino rozliczeniowe jednego z ciekawszych europejskich reżyserów. Totalitarny system kontra duchowieństwo, kolaboracja i wierność zasadom. Niby znamy, ale w takiej formie jednak nie widzieliśmy.
Berlin Alexanderplatz, reż. Burhan Qurbani
Nowe odczytanie Döblina, bliższe Refnowi niż Fassbinderowi, walące w twarz, epickie, hipnotyzujące barwami, boleśnie aktualnie.
ip
fot. "Berlin Alexanderplatz", reż. Burhan Qurbani/materiały organizatora