Recenzje - Kino

The Mist-yfikacja

2008-03-21 13:28:29

 O filmie "Mgła" słyszałem zewsząd wiele pochlebnych opinii. Pomyślałem sobie: "Kinga podziwiam, horrory lubię, warto sprawdzić". Byłem, zobaczyłem, załamałem się. Bardziej niż film grozy przypominało to komedię. Chociaż, nie wiem, nie chciałbym obrażać komedii.

Szczerze mówiąc, wiele obiecywałem sobie po "The Mist". Już sam tytuł brzmi bardzo przyciągająco, w dodatku coś stworzone przez Stephena Kinga po prostu musi być dobre. I faktycznie, opowiadanie wchodzące w skład "Szkieletowej załogi" to piękne dzieło. Niestety, po raz kolejny okazuje się, że im większe pozytywy można przypisać książce, tym trudniej o jej dobrą ekranizację. W mojej opinii takowa Frankowi Darabontowi po prostu się nie udała. Szkoda, bo reżyser to znakomity, w dodatku mający na swoim koncie dwa bardzo udane odwzorowania powieści Kinga, mianowicie "Skazanych na Shawshank" i "Zieloną Milę". Tak to już jest, że większe oczekiwania rodzą mocniejszy zawód. A ja "Mgłą" jestem zawiedziony. I całe szczęście, że w polskich kinach brakuje dwudziestu minut filmu, bo właśnie tyle brakowało mi do zaśnięcia.

Sporą część filmu zajmują sceny w sklepie. Typowy amerykański supermarket miał okazać się siedliskiem strachu, napięcia i dramatu. Chyba się nie udało. Kiedyś akcja jednego z odcinków "Ostrego dyżuru" toczyła się właśnie w takim supermarkecie, który opanowany został przez dwóch przestępców. Słowo daję, że bałem się bardziej. Na pewno nietrafioną decyzją było zaangażowanie do filmu Chrisa Owena, znanego widzom głównie z roli Shermana w kolejnych częściach "American Pie". Do tego aktora nic nie mam, ale scena, w której "Sherminator" ginie zjedzony przez macki "czegoś" wyłaniającego się z mgły wyglądała dość komicznie. Nie tylko ta. Jakąś chwilę potem, jeden z odważniejszych bohaterów postanowił pójść po strzelbę. Dla pewności przewiązany został sznurem i... wróciły same nogi. Miało byś strasznie, może nieco odrażająco, tymczasem wyszło z tego połączenie "Martwicy mózgu" z "Monthy Pythonem". Słowem - dobra zabawa. Ale czy o to chodziło? Idźmy dalej. Scena w aptece, gdzie okazuje się, że ludzi atakują potężne pająki. Nie obyło się bez ofiar, a ciało jednej z nich nagle zaczęło rozkładać się i zamieniać w... stado maleńkich pajęczaków. Arachnofobom nie polecam, natomiast mi nasunęła się jedynie myśl: "z pająków powstałeś, w pająki się obrócisz".

Przykłady mógłbym mnożyć, ale powyższe wydają się najbardziej ewidentne. Pokazują one, iż nawet dobry materiał na film da się skutecznie zniweczyć. Spotkałem się z wieloma pozytywnymi głosami ludzi, którzy mówili, że "Mgła" to świetny film, stadium ludzkiego strachu i sytuacji dla człowieka ekstremalnych. Zgłębienie tego tematu zostawiam psychologom, chociaż oni mają pewnie lepsze rzeczy do roboty. Ja natomiast, jako widz, jako człowiek, który przeczytał w życiu mnóstwo książek Stephena Kinga, widział wiele ekranizacji jego literatury oraz wiele innych horrorów, stwierdzam jednoznacznie - "The Mist" to kicz, który potrafi zmęczyć nawet największego pasjonata. I o ile na początku było dość śmiesznie, to z każdą minutą robiło się coraz bardziej ponuro (ale niestety nie na ekranie, a w sercu, że straciłem cenne dwie godziny mojego życia).

Reżysera nieco rehabilituje udane zakończenie, którego się nie spodziewałem, chociaż zawsze wydawało mi się, że w kinie grozy już niewiele może mnie zaskoczyć. Ratuje go także fakt, iż spora część twórczości Kinga to arcydzieła, będące bardzo trudnym materiałem do udanego przełożenia na ekran. Do tej pory ze stricte horrorów tylko "Lśnienie" i "Misery" trzymają poziom książek. Zatem to nie tragedia, że tym razem Darabontowi nie bardzo wyszło. Niejako podsumowując, stwierdzam, że w kinie zobaczyć można autentyczną mgłę. Tyle tylko, że nie taką, jakiej spodziewa się widz, a taką, która zamgliła strach i napięcie. Dla mnie nazywanie tego filmu dobrym horrorem, czy co gorsza dramatem, to jedna wielka Mist(yfikacja).



Tomasz Szuchta
(tomasz.szuchta@dlastudenta.pl)


Słowa kluczowe: kino film mgła the mist opinia komentarz felieton
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
  • Nie bardzo [0]
    Doro
    2008-03-28 12:38:06
    Powiem szczerze, że oczekiwałam czegoś lepszego... Nie powiem żeby było aż tak źle ale rewelacji nie było... Jednakże "o gustach i kolorach się nie dyskutuje". Chociaż jak dla mnie sama końcówka była głupia...inna niż wszystko ale zarazem i głupia...ale to jest moje zdanie :)
  • zajeb**** film [0]
    famrer
    2008-03-25 21:48:55
    zajeb**** film. mi sie bardzo podobal. bylem przerazony momentami tak ze myslalem ze sie zsikam. ;p
  • Anty mist-yfikacja [0]
    F.
    2008-03-23 00:00:58
    Wielce Czcigodny Panie Redaktorze, w skrócie - Kinga podziwiam, horrory lubię. Byłem, zobaczyłem i... nie zawiodłem się. Film może nie zasługuje na Oscary, ale wśród ostatnich premier filmów grozy ma u mnie mocne 4. Co do poważnych zarzutów Pana Redaktora: primo - szkoda pierwszych 20 min., bo na pewno rozbudowałyby wątek kłótni między głównym bohaterem, a jego czarnoskórym sąsiadem; secundo - Chris Owen aka Sherminator jest zwyczajnym amerykańskim aktorem i BĘDZIE z pewnością odtwórcą kolejnych ról w różnych filmach; tertio - scena z odciętymi nogami, którą raczy Pan Redaktor opisywać, moim skromnym zdaniem nie jest szczególnie zła, dlatego nie rozumiem dlaczego się Pan Redaktor tak nad nią znęca. Szczerze ubolewam, że Pan Redaktor nie przygotował się porządnie do pisania powyższej recenzji. Jako "widz, jako człowiek, który przeczytał w życiu mnóstwo książek Stephena Kinga, widział wiele ekranizacji jego literatury oraz wiele innych horrorów" powinien Pan Redaktor być zbudowany
  • a właściwie to dlaczego [0]
    uzun
    2008-03-22 14:51:19
    w Polsce puszczają ten film bez początkowych 20 minut ??? Śmieszne to jest płacisz 18 zł a dostajesz jakąs wersję demo:/ I to jest argument za tym, że ściągać filmy z torrentów.
Zobacz także
Wonka film 2023
Wonka - recenzja wydania Blu-ray

Na płycie są naprawdę słodkie bonusy!

Problem trzech ciał
Problem trzech ciał - recenzja serialu

Czy mamy z tym serialem problem?

Aquaman i Zaginione KrÃłlestwo
Aquaman i Zaginione Królestwo - recenzja wydania Blu-ray

Czy warto zobaczyć ten film? Jakie dodatki są na płycie Blu-ray?

Polecamy
slasher
W lesie dziś nie zaśnie nikt - recenzja

Czy pierwszy polski slasher zapisze się godnie w historii rodzimego kina?

Wiedźma - film 2019
Wiedźma - recenzja

Musicie zobaczyć, jak uczennica z amnezją staje się maszyną do zabijania!

Polecamy
Premiery filmowe
Zapowiedzi filmowe
O nich się mówi
Ostatnio dodane
Wonka film 2023
Wonka - recenzja wydania Blu-ray

Na płycie są naprawdę słodkie bonusy!

Problem trzech ciał
Problem trzech ciał - recenzja serialu

Czy mamy z tym serialem problem?