Recenzje - Kino

The Last of Us - recenzja odcinka 9. [Finał sezonu]

2023-03-13 10:36:32

9. odcinek serialu „The Last of Us” nosi tytuł „Szukaj światła”, co idealnie odzwierciedla stan emocjonalny głównych bohaterów, a w szczególności Joela. Ostatni odcinek zabiera nas w dalszą drogę, ewidentnie na długo po dramatycznym zakończeniu 8. epizodu. Bohaterowie są lekko ubrani, a ładna pogoda sprzyja podziwianiu postapokaliptycznych widoków (ponownie brawa za efekty komputerowe oraz doskonałą scenografię na planie) oraz zwierzeniom. Dzielna nastolatka zdobyła już tyle uznania w oczach doświadczonego przez los towarzysza, że ten śmiało dzieli się zarówno wyznaniami na temat swojego kryzysu sprzed lat, jak też historiami dotyczącymi córki, co wcześniej było nie do pomyślenia. Ellie jest teraz jego „światłem w tunelu” i nie ma mowy, aby Joel komukolwiek pozwolił ją skrzywdzić, a mając do wyboru tę bliską mu dziewczynę oraz dalsze losy świata, bez cienia wahania postawi na pierwszą opcję.  

TLOU 1x9

Kulisy odporności Ellie

Zanim jednak zobaczymy zakończenie pierwszego sezonu, to twórcy już na wstępie 9. odcinka pokazują nam kolejną retrospekcję, wzbogacającą oryginalną opowieść z gry. Poznajemy okoliczności przyjścia na świat Ellie, niemal dokładnie w czasie, gdy jej matka Anna (w tej roli Ashley Johnson, która w grze podkładała głos postaci Ellie), została zarażona grzybowym wirusem. W tych nieprawdopodobnych okolicznościach mogła powstać naturalna obrona organizmu dziecka na chorobę, a w kontekście genezy odporności bohaterki bardzo istotne jest też tłumaczenie jakie w kulminacyjnej scenie tego odcinka prezentuje nam Marlene.

Dowiadujemy się o kilku medycznych aspektach przypadłości Ellie, a także o tym, że faktycznie da się wyprodukować szczepionkę z jej komórek, ale… tych mózgowych. Śmierć dziewczyny może być ratunkiem dla ludzkości, ale na tę wiadomość Joel nie reaguje zbyt optymistycznie, co chyba nie dziwi już na tym etapie nikogo. Tu nie ma miejsca na debatowanie czy światopoglądowe rozterki, gdyż działać trzeba tu i teraz, skoro chirurg, zdolny do przeprowadzenia opisanego manewru lada moment zacznie operację.

Symfonia przemocy i nadziei

Tak oto Joel dokonuje totalnej rzezi na grupie Świetlików, zabijając  niemal wszystkich (oszczędził dwie pielęgniarki) w szpitalu, łącznie z chirurgiem (zabija go jak psa) oraz samą Marlene, która przed śmiercią twierdzi, że czym Joela to jeszcze nie koniec szans dla ludzkości (czyżby?). Scena ta została fantastycznie wyreżyserowana, a (ponownie w tym sezonie) bardzo zdolny Ali Abbasi skupia się nie tyle na samej strzelaninie, co na stanie wewnętrznym Joela, który wpada w istny amok, idąc po trupach do celu, do niej, do Ellie, gdy na pierwszym planie dźwiękowym słyszymy przepiękny motyw muzyczny.

Sceny w szpitalu mogą wydać się szokujące, ale jeszcze mocniejsze jest to, co następuje później, gdy Ellie jest już bezpiecznie wywożona samochodem z miejsca „popisu” jaki dał Joel. Zapytany o zaistniałą sytuację podczas pobytu dziewczyny pod narkozą, nasz bohater postanawia okłamać Ellie, wymyślając średnio wiarygodną historyjkę o tym, że ona nie jest jedyną odporną osobą i nie udało się zrobić lekarstwa z jej krwi. Gdy w ostatnim dialogu tego odcinka Ellie nakazuje, aby Joel przysięgał, że mówił prawdę, ten potwierdza swe kłamstwo. To identyczne zakończenie jak w grze i również pozostawia nas z kilkoma pytaniami. Co dalej? Czy Ellie mu uwierzyła? Czy będzie w stanie zweryfikować słowa przyjaciela? Czy ich relacja pozostanie tak silna? Czy Joela spotkają konsekwencje? Fani gry wiedzą już to doskonale, a wszyscy pozostali powinni spodziewać się odpowiedzi w drugim sezonie.

Podsumowanie 1. sezonu

Ten musi powstać, bo przebój HBO pokazał niespotykaną wcześniej jakość w ekranizacji gier wideo. Neil Druckmann (z ogromnym wsparciem Craiga Mazina) nie tylko zachował poruszającą historię z pierwowzoru, wizję świata i bohaterów, ale też często przekładał sceny z gry identycznie, kadr w kadr. To wielce inspirujące, że twórca gry nie bał się jednak ostro mieszać w swoim pierwszym dziele i odważnie wprowadzał zmiany oraz dodawał różne sceny, gdy wiedział, że można i trzeba coś przerobić podczas procesu przenoszenia opowieści z jednego medium na drugie. „The Last of Us” od HBO wynosi ekranizacje gier na nowy poziom, ustawiając poprzeczkę dla innych tego typu projektów rekordowo wysoko.

Michał Derkacz


fot. materiały prasowe HBO

Słowa kluczowe: serial, HBO, 2023, ocena, opinia, analiza

The Last of Us - zdjęcia z serialu (31)

The Last of Us - zdjęcia z serialu  - Zdjęcie nr 1
The Last of Us - zdjęcia z serialu  - Zdjęcie nr 2
The Last of Us - zdjęcia z serialu  - Zdjęcie nr 3
The Last of Us - zdjęcia z serialu  - Zdjęcie nr 4
The Last of Us - zdjęcia z serialu  - Zdjęcie nr 5
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Wonka film 2023
Wonka - recenzja wydania Blu-ray

Na płycie są naprawdę słodkie bonusy!

Problem trzech ciał
Problem trzech ciał - recenzja serialu

Czy mamy z tym serialem problem?

Aquaman i Zaginione KrÃłlestwo
Aquaman i Zaginione Królestwo - recenzja wydania Blu-ray

Czy warto zobaczyć ten film? Jakie dodatki są na płycie Blu-ray?

Polecamy
Holy Spider
Holy Spider - recenzja festiwalowa

Ali Abbasi zrobił film o mordercy prostytutek z Iranu.

365 dni
365 dni - recenzja

Polski film erotyczny - czy taka produkcja ma szanse przetrwać? Jaka jest ekranizacja książki Blanki Lipińskiej?

Polecamy
Premiery filmowe
Zapowiedzi filmowe
O nich się mówi
Ostatnio dodane
Wonka film 2023
Wonka - recenzja wydania Blu-ray

Na płycie są naprawdę słodkie bonusy!

Problem trzech ciał
Problem trzech ciał - recenzja serialu

Czy mamy z tym serialem problem?