Super Mario Bros. Film - recenzja

„Super Mario Bros. Film” to animacja, która zdążyła już podbić świat, zbierając do tej pory ponad 1,2 miliarda dolarów* (stan na 29 maja 2023). W Polsce produkcja ta zadebiutowała z ponad miesięcznym opóźnieniem, w niefortunnym konflikcie z „Małą syrenką”, jednak nadal naprawdę warto wybrać się do kina, zwłaszcza jeśli znacie jakieś gry Nintendo z sympatycznymi hydraulikami w rolach głównych.

Film animowany bazuje na tej znajomości, pokazując dziesiątki odniesień do różnych gier o Mario, Luigim czy Donkey Kongu. W filmie nie mogło zabraknąć też takich postaci jak Bowser (główny złoczyńca), Kamek, Toad oraz Księżniczka Peach, która w tej produkcji jest nie tylko miła i sympatyczna, ale też absolutnie najbardziej kompetentna w wyzwaniach sprawnościowych, walce wręcz, a nawet wyścigach kartów (scena wyboru części to czyste złoto).  

„Super Mario Bros. Film” to tytuł doskonale dopasowany również do najmłodszych odbiorców, którzy szturmować kina będą ze znającymi klasyczne odsłony gier rodzicami. Wszyscy oni świetnie będą się bawić, bo reżyserski duet Aaron Horvath i Michael Jelenic zapewnił ogrom akcji, zwariowanej przygody w różnych krainach i tony doskonałego humoru.

Jest to też film przepięknie wykonany od strony technicznej. Jakość animacji jest na światowym topie, a dubbing w wersji oryginalnej (na takiej byliśmy) jest naprawdę udany. Faktycznie Chris Pratt w roli Włocha średnio przekonuje, ale twórcy byli tego świadomi, więc zamykają ten temat krótkim dowcipem o zbyt mocnym akcentowaniu w nagranej przez braci reklamie telewizyjnej. „Super Mario Bros. Film” to pozycja obowiązkowa jeśli tylko lubicie animacje albo znacie gry, którymi inspirowali się twórcy. Kandydat do top 3 bajek tego roku jest tu mocno wyczuwalny!

Ocena końcowa: 8/10

Michał Derkacz

Film zobaczyłem w Cinema City Wroclavia we Wrocławiu.

fot. materiały prasowe

*źródło: https://www.boxofficemojo.com/title/tt6718170/