Śmierć na Nilu - recenzja wydania Blu-ray

Od 27 lipca 2022 roku film „Śmierć na Nilu” jest do zobaczenia na płytach Blu-ray. Kenneth Branagh, po nieźle przyjętym „Morderstwie w Orient Expressie” powraca do roli słynnego detektywa Herculesa Poirot, a także za kamerę ekranizacji powieści kryminalnej Agathy Christie. Czy warto sięgnąć po to wydanie? Co znajdziemy w zawartości dodatkowej? Przeczytajcie recenzję!

„Śmierć na Nilu” to adaptacja ponadczasowej powieści Agathy Christie z 1937 roku, w której śledzimy kolejną sprawę, jaką musi zajmować się detektyw Poirot, a wszystko rozgrywa się podczas rejsu luksusowym statkiem po tytułowej rzece. Gdy nastrój miodowego miesiąca bogatych nowożeńców zostaje brutalnie przerwany serią morderstw, główny bohater musi wskazać winnego, a proste to nie będzie, bo naturalnie każdy ma coś do ukrycia.

Jak pisaliśmy w recenzji filmu „Śmierć na Nilu” po wizycie w kinie – niestety nie dostajemy tu oddechu na własną zabawę w typowanie mordercy, ale kolejne sceny ogląda się dobrze, choć bez większego zaangażowania w sprawę. Na szczęście końcówka jest zaskakująca, a sam Kenneth Branagh świetnie pogodził dwie role – aktora i reżysera. Jeśli zatem nie znacie jeszcze tej historii, to polecamy sprawdzić, bo intryga jest niezła, a emocji nie brakuje, choć nie jest to produkcja bez wad.

Co znajdzie się w dodatkach na płycie Blu-ray? Tutaj jest naprawdę dobrze, choć miłośnicy seansu komentarzem reżyserskim będą rozczarowani jego brakiem. Dla równowagi, opowiemy o tym, co jest w tym wydaniu, naturalnie poza filmem, który można zobaczyć z napisami albo z lektorem polskim (to rzadkość).

Od powieści do filmu – to trwający ponad 15 minut materiał, w którym twórcy opowiadają o sposobach na trzymanie widzów w napięciu oraz tym, jakie mieli wcześniejsze kontakty z oryginalną powieścią. Mówią również o przesłaniu książki i postaci słynnego detektywa, a przy tej okazji słyszymy komentarze odnośnie wprowadzonej w filmie przeszłości Herculesa Poirot, w tym historii ogromnych wąsów oraz… wątku miłosnym!

Agatha Christie: podróżowanie może być zabójcze – podczas 6 minut poznajemy historię pisarki, którą nazwano „królową zbrodni” oraz jej dorobek jako genialnej autorki kryminałów.

Budowanie świata nad Nilem – to 11 minut poświęcone wizycie na planie filmowym, gdzie poznajemy kulisy powstawania tej ekranizacji. Widzimy jak pracuje się nad kostiumami, scenografią i rekwizytami. Tu wrażenie robi fakt, że większość filmu nagrano w studio z użyciem bluescreenów, a nie w rzeczywistych lokacjach w Egipcie.

Branagh / Poirot – to ponad 5 minut o sylwetce reżysera (i aktora), o którym wypowiadają się członkowie obsady i ekipy realizatorów. Widzimy jak pracował z gwiazdami na planie i jakie miał sposoby na łączenie dwóch ról. Jest to oczywiście typowa laurka, jednak odnajdujemy tu bardzo ciekawe smaczki z warsztatu reżyserskiego i aktorskiego.

Sceny niewykorzystane – łącznie to aż 10 minut krótkich fragmentów, które nie trafiły do finalnego montażu filmu. Warto zerknąć, ale faktycznie nie ma tu czegoś zmieniającego odbiór całości fabuły. Ciekawostką są niedokończone efekty z wykorzystaniem wspomnianych już bluescreenów.

Zwiastun filmu – trwający 2 minuty.

MD

fot. materiały prasowe