"Sierociniec" po amerykańsku
2009-08-05 13:23:15Znany wszystkim hiszpańskojęzyczny film "Sierociniec" będzie mieć swoją nową interpretację. Właśnie znaleziono amerykańskiego reżysera, który podejmie się nakręcenia remake'u tego obrazu.
"Sierociniec" to historia Laury, kobiety która w budynku dawnego sierocińca, w którym z resztą sama się wychowywała, planuje założyć ośrodek dla niepełnosprawnych dzieci. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie jej synek, snujący nieprawdopodobne opowieści i lubujący się w nietypowych zabawach, który ostatecznie przepada bez śladu.
Film ten to dzieło twórców takich filmów jak zaskakujący swym kolorem, ale mroczny "Labirynt Fauna" czy krwawy horror "Rec", nakręcony na wzór dokumentu. Oba powodowały głośne dyskusje, podobnie jak sam "Sierociniec", którego producentem był Guillermo del Toro, zaś reżyserem jego podopieczny Juan Antonio Bayona.
Realizacji anglojęzycznego remake'u tego film podejmie się Larry Fessenden - amerykański reżyser, aktor oraz producent. Do tej pory ma na swoim koncie głownie niskobudżetowe produkcjie, m. in. "The Last Winter" czy "Wendigo". Fassenden zapowiedział, że nad scenariuszem pracować będzie razem z del Toro. Nowa wersja film powstanie dla studia New Line Cinema. Teraz wystarczy jeszcze znaleźć odtwórczynię głównej roli i zdjęcia mogą ruszać.
MT