Shailene Woodley i Sam Claflin od zakochania jeden krok [WIDEO]
2018-06-15 09:43:38On wrażliwy, charyzmatyczny i twardo stąpający po ziemi, nie lubi podejmować ryzyka, woli wszystko starannie zaplanować. Ona energiczna, wesoła uwielbiająca pokonywać własne słabości. Tę dwójkę w filmie „41 dni nadziei” łączy bardzo mocna więź, której nie są w stanie przełamać żadne, najtrudniejsze nawet warunki zewnętrzne. W roli Tami i Richarda zobaczymy duet młodych, utalentowanych i dobrze znanych aktorów - Shailene Woodley i Sama Claflina. Choć pierwszy raz zagrali wspólnie, nie mają wątpliwości, że przyjaźń jaka zawiązała się między nimi na planie przetrwa lata. A premiera filmu w Polsce już 6 lipca 2018.
- Sam Claflin jest jednym z moich ulubionych ludzi - mówi Shailene. Woodley i Claflin spotkali się na Fidżi na dwa tygodnie przed rozpoczęciem zdjęć, żeby lepiej się poznać i przemyśleć łączące ich postaci uczucie. - Bardzo nam to pomogło, bo mogliśmy na spokojnie bez presji czasu, się zgrać, najpierw tak czysto po ludzku, a później zawodowo. A, że od samego początku świetnie się dogadywaliśmy, po tych dwóch tygodniach przygotowań staliśmy się przyjaciółmi - dodaje aktorka.
Dla Claflina kluczowe w całym projekcie było odpowiednie ukazanie romansu Tami i Richarda. - Zawsze podchodzę do granej postaci w kontekście całości scenariusza, ale w tym przypadku starałem się przyjmować również perspektywę Tami – oglądałem wiele wydarzeń jej oczyma, co było dla mnie dość intensywnym doświadczeniem - wyjaśnia aktor. - Zakochałem się w nich obojgu, dlatego cały okres zdjęciowy był dla mnie tak emocjonalnym przeżyciem. Jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć podejrzewałem również, że łatwo mi będzie zakochać się w Shailene. Nie myliłem się! - dodaje.
MD/ip
fot. materiały prasowe