Selma. Luther King walczy o prawo głosu [RECENZJA]
2015-04-11 14:19:06Martin Luther King – pastor, działacz na rzecz równouprawnienia i zniesienia dyskryminacji rasowej, szczególnie w sferze poszanowania prawa Afroamerykanów do głosowania. Wokół jego postaci będzie rozgrywać się "Selma". Punktem wyjścia do historii opowiedzianej w filmie jest Pokojowa Nagroda Nobla, przyznana Kingowi w 1964 roku oraz wielki ruch społeczny, jaki człowiek ten zapoczątkował.
"Selma" to nie kolejna historia biograficzna znanego człowieka. Całość rozgrywa się na przestrzeni krótkiego czasu, kiedy to King organizuje kolejne wiece i marsze na rzecz równouprawnienia. Jest to jednocześnie zaleta, jak i wada filmu.
Wystąpienia i przemowy głównego bohatera są zdecydowanie największym atutem "Selmy". David Oyelowo, który latami zabiegał o rolę Luthera Kinga, jest bardzo wiarygodny i pełen zapału w każdej wypowiadanej kwestii. Te, nie dość że dobrze napisane, są jeszcze świetne wyreżyserowane i zagrane. Od razu można uwierzyć, że King był człowiekiem, który poruszał tłumy, a swymi argumentami docierał do serc zarówno zwykłych obywateli, jak i wysoko postawionych polityków.
Jednak poza przemowami bohatera, "Selma" nie prezentuje zbyt wiele. Kolejne, brutalnie tłumione marsze Afroamerykanów, patetyczne rozmowy o wolności, czy lekko tylko zarysowany wątek zwątpienia na drodze do celu, nie poruszają, a stanowią raczej wypełniacz pomiędzy kolejnymi scenami dialogowymi Kinga. Podobnie role drugoplanowe zupełnie nie zapadają w pamięć i wydają się być tylko spełnieniem scenariuszowego obowiązku.
Na uwagę zasługuje natomiast nagrodzona Oskarem piosenka "Glory" oraz ogólna warstwa muzyczna i wizualna produkcji. Dobrze oddano realia tamtych lat, zarówno w wyglądzie postaci i miast, jak i mentalności obu stron tego ideowo-politycznego konfliktu.
Czy "Selma" to film godny polecenia? Jeśli interesuje Was historia dążenia Afroamerykanów do równouprawnienia i wkład jaki miał w tym Martin Luther King, to zdecydowanie warto. Jeśli jednak spodziewacie się mocnej i zapadającej w pamięć historii wielkiego człowieka, tym razem jej nie dostaniecie.
Selma, reż. Ava DuVernay, prod. Wlk. Brytania/USA, dystr. Kino Świat, czas trwania 127 min, polska premiera 10 kwietnia 2015
Michał Derkacz