Recenzje "Dżej Dżej": "Upadek Szyca", "dno"
2014-06-03 12:23:53Kolejna słaba polska komedia, i znowu z Borysem Szycem w roli głównej. Polscy krytycy nie pozostawiają na filmie „Dżej Dżej” w reżyserii Macieja Pisarka suchej nitki.
„Dżej Dżej” wszedł do kin 30 maja. To opowieść o gadżeciarzu Jerzym, który zakochuje się w swoim GPS-ie. Film słusznie porównywany jest do obrazu „Ona” Spike’a Jonze’a. Zdecydowanie jednak wychodzi z tego starcia mocno poobijany.
Dżej Dżej – recenzje
Interia.pl:
Na seansie filmu "Dżej Dżej" Macieja Pisarka można czuć się naprawdę bezbronnym. Nie wiadomo, czy wyjść z kina już po pierwszym kwadransie, czy zaryzykować mocno destrukcyjną przyjemność pozostania w kinie trochę dłużej. (…)Trudno zdecydować, co w filmie Pisarka jest najbardziej żenujące. Mizoginiczny i ewidentnie seksistowski scenariusz, czy może momentami rasistowskie i ksenofobiczne dowcipy z fantazji seksualnych bohaterów. Co ciekawe, jest tylko jeden ewidentnie homofobiczny dialog, co można uznać za element zaskoczenia.
Stopklatka.pl
(…)nawet jeśli komedia rządzi się swoimi prawami, czyli stosuje uproszczenia, eksploatuje stereotypy i sięga po humor mało wybredny, w tym wypadku nie jest nawet śmiesznie. Jedynie dowcipy o taniej chińszczyźnie wydają się trafione – nazwałabym to jednak strzałem we własne kolano.
Filmweb.pl
Twórcy polskich komedii udowadniają nam raz za razem, że nie ma takiego dna, w które nie dałoby się zapukać od spodu. Tym razem puka Maciej Pisarek. Jego "Dżej Dżej" fastrygowany jest na kino rozrywkowe z ambicjami, ale sprawdza się wyłącznie jako zapis artystycznego upadku Borysa Szyca. Ten świetny aktor dał się przez ostatnie parę lat zetrzeć na taką drobnicę, że już go prawie nie widać.
Express Ilustrowany
Można go sobie spokojnie darować, nawet jeśli wciąż nie traci się wiary w zawodowe możliwości Borysa Szyca.
Poranny.pl
Bo ta komedia, to w zasadzie film oparty na monologach Szyca. Mało inteligentnych, wulgarnych, przerywanych onanizmem, na szczęście pokazywanym jedynie domyślnie.
Kulisykultury.pl
Poszukiwania Borysa Szyca roli adekwatnej do jego talentu nadal pozostają, nazywając to elegancko, niezakończone. Jednak co gorsza udało mu się tym razem zagrać w filmie, który bardzo mocno stara się być złym filmem. Z sukcesem.
Zebrał: MAS