Prawdziwa historia - recenzja
2018-05-15 08:16:47Po kilku latach przerwy Roman Polański wraca ze swoim nowym filmem. "Prawdziwa historia" to dramat psychologiczny z elementami thrillera. Choć film ten pokazywany był już na zeszłorocznym festiwalu w Cannes to swoją polską premierę miał dopiero 11 maja 2018 tego roku. Czy warto było czekać, by go zobaczyć? Czy to dobry film? Przeczytaj recenzję!
Główną bohaterką opowieści jest Delphine (Emmanuelle Seigner) - pisarka, cierpiąca na niemoc twórczą i depresję. Poznajemy ją w momencie spotkania autorskiego po sukcesie jej ostatniej książki o mocno osobistym dla niej wydźwięku. Wśród czekających na autograf fanów pojawia się Elle (Eva Green), która od tego momentu wkracza w życie pisarki i mocno w nie ingeruje.
Relacja ta staje się punktem wyjścia do refleksji nad relacją artysta - fan. Do jakiego stopnia (i czy w ogóle) artysta podczas procesu tworzenia powinien mieć na uwadze oczekiwania odbiorców? Czy powinien się nimi sugerować? Czy odbiorcy mają prawo oczekiwać od twórcy najbardziej osobistych zwierzeń?
Sama główna bohaterka może irytować – jest wiecznie zmęczona i zupełnie pozbawiona jakiegokolwiek instynktu samozachowawczego, gdyż zdaje się ignorować sygnały świadczące o tym, że jej nowo poznana przyjaciółka może być niebezpieczna oraz pozwala (w zasadzie obcej) kobiecie stopniowo przejąć kontrolę nad całym swoim życiem. Delphine zaskakuje dopiero pod koniec historii.
Z drugiej strony można wybaczyć twórcom tego rodzaju niedociągnięcia w fabule, bo by popchnąć akcję do przodu, a zarazem zmieścić historię w niespełna dwóch godzinach, siłą rzeczy wykorzystuje się pewne uproszczenia.
Natomiast warto docenić kunszt aktorski obu pań grających główne role. Zarówno Seigner jak i Green wypadły bardzo przekonująco, jako zmagające się z wewnętrznymi problemami kobiety, tworzące między sobą dziwną relację. Mające wielką charyzmę i urok aktorki, z łatwością przyciągają wzrok i uwagę widza.
Zakończenie filmu pozostawia kilka niedopowiedzeń dających widzowi pewną dowolność interpretacyjną. Należy to zaliczyć do plusów tej produkcji. Choć trudno zagwarantować, że film każdemu przypadnie do gustu, to jednak "Prawdziwa historia" Polańskiego jest warta obejrzenia, a sam reżyser nadal prezentuje wysoką jakość w realizacji swoich dzieł.
Anna Janaszak
Film zobaczyłam w Dolnośląskim Centrum Filmowym we Wrocławiu.
Prawdziwa historia, reż. Roman Polański, prod. Belgia/Francja, czas trwania 110 min, dystr. Monolith Films, polska premiera 11 maja 2018
fot. materiały prasowe