Polski De Niro?
2009-06-10 14:11:59Tak jak przed kilkoma laty Paweł Szajda w filmie "Pod słońcem Toskanii", tak Jay Jablonski błysnął dziś komedią "Każdy chce być Włochem", gdzie zagrał Polaka. Telewidzowie znają go z seriali "Ostry dyżur" i "CSI: Kryminalne zagadki Nowego Jorku". W związku ze swoją najnowszą premierą przylatuje do Polski - pierwszy raz w życiu!
Reżyser Jason Todd Ipson pisał rolę Jake'a od razu z myślą o Jablonskim, z którym pracował przedtem przy filmie "Unrest".
- Sądzę, że w tym aktorze jest materiał na gwiazdę pierwszej wielkości - wyjaśniał. - Zwrócił moją uwagę już przy przesłuchaniu do "Unrest". Obiecałem mu wtedy, że pomyślę o głównej roli dla niego. Czyż nie inaczej postępował Scorsese z młodym De Niro, gdy zauważył jego talent? Natomiast producent Jaime Burke nie był początkowo do tej kandydatury przekonany; był bowiem zdania, że choć w tamtym filmie aktor sprawdził się w charakterystycznej roli drugoplanowej, to jednak trochę za mało do dźwignięcia roli wiodącej. Ale został "kupiony", gdy usłyszał pierwsze próby czytane Jablonskiego z kandydatkami do roli jego partnerki Marisy: Wtedy już wiedziałem - Jablonski to nasz Jake.
Film zawdzięcza swój tytuł żonie scenarzysty i reżysera. Ipson wspominał, że gdy poznał swą przyszłą lepszą połowę, zwrócił uwagę na jej niezwykły akcent. "Musisz być Czeszką lub Polką" - zawyrokował. Kobieta, która pochodziła z Turynu, powiedziała, że jest Włoszką. Na to Ipson: "A ja jestem Duńczykiem". A ona: "Ale na pewno chcesz być Włochem... Każdy chce być Włochem!".
Jake (Jay Jablonski) nie może zapomnieć o swej dawnej miłości, mimo że ona już wyszła za mąż i ma troje dzieci. Jego kumple organizują mu więc randkę z piękną dziewczyną włoskiego pochodzenia, Marisą (Cerina Vincent). Jake, przekonany, że Włoszkę może zainteresować jedynie jej krajan, udaje imigranta z Italii, choć tak naprawdę ma polskie korzenie. Ale czy Marisa rzeczywiście jest Włoszką...?
"Każdy chce być Włochem" w kinach od 10 lipca.
ip