Podatek audiowizualny 2020 - czy usługi VoD zdrożeją?

Tarcza antykryzysowa 3.0 przyniosła ze sobą nową opłatę dla gigantów branży mediowej. Podatek od usług audiowizualnych ma dotknąć największych dostawców usług streamingowych w Polsce (m.in. Netflix i HBO Go), a uzyskane w ten sposób pieniądze zostaną przeznaczone na wsparcie dla Polskiego Instytut Sztuki Filmowej. W jaki sposób może się to odbić na widzach?

Zobacz też: Recenzja "W Głębi Lasu".

Podatek od usług audiowizualnych 2020

Od środy, 1 lipca 2020 r zacznie obowiązywać nowy podatek. Wynosi on 1,5% przychodu lub wpływów pochodzących z reklam, w zależności od tego, która z tych kwot jest wyższa. Obciążone nim zostaną największe firmy dostarczające usługi "Wideo na życzenie" (ang. VoD - Video on Demand), czyli m.in. Netflix, HBO Go oraz Ipla.

Podatek dla zagranicznych dostawców dotyczy tylko przychodów wygenerowanych w Polsce. Opłatę uiszczać będą jedynie duże firmy - mikroprzedsiębiorcy i usługi, z których korzystało mniej niż 1% użytkowników internetu w Polsce są z niego zwolnione.

Zobacz też: Recenzja "Jak zostałem gangsterem".

Nowy podatek a podwyżka cen usług VoD

Aktualnie żaden dostawca usług streamingowych w Polsce nie skomentował wprowadzenia nowej opłaty. Dla wielu osób logicznym następstwem wydaje się, że nastąpi wzrost cen. O ile nie można wykluczyć takiej możliwości, tak aktualnie pozostaje nam czekać na kolejne komentarze w tej sprawie.

Wpływy z nowego podatku mają sięgać 20 mln zł rocznie. Pieniądze te zostaną przeznaczone na pomoc polskiej kinematografii, która ucierpiała przez pandemię COVID-19. Przypomnijmy, że w tym czasie działalność kin została zawieszona, a właśnie usługi streamingowe znacznie zyskały na popularności.

KSK

fot. JESHOOTS.com z Pexels

Źródła: wprost.pl; telepolis.pl; dobreprogramy.pl/