Recenzje - Kino

Otwórz oczy - recenzja serialu

2021-09-01 11:45:18

Serial bazujący na powieści Katarzyny Bereniki Miszczuk „Otwórz oczy” miał swoją premierę na platformie Netflix 25 sierpnia 2021 roku. Produkcja z Marią Wawreniuk w roli głównej bierze na warsztat gatunek sciene fiction i… zwyczajnie się nim bawi. Jak wypada to na ekranie? Przeczytajcie recenzję serialu i sami się przekonajcie.

Otwórz oczy

Zobacz też: Benedict Cumberbatch gwiazdą westernu na Netflix. Zobaczcie zwiastun filmu "Psie pazury" [WIDEO]

Druga Szansa

Julka (Maria Wawreniuk) budzi się w obcym miejscu. Nie pamięta jak się tam znalazła, ani kim właściwie jest. Wszystko to objaśnia jej spokojny głos, który dobywa się z ukrytych głośników. Czy bohaterka może mu zaufać, skoro nie potrafi sobie przypomnieć nic z tego, co rzekomo sama podała do wiadomości terapeutom?

Druga Szansa to innowacyjny ośrodek przyjmujący najcięższe przypadki amnezji. Wykorzystując niekonwencjonalne metody leczenia, pracownicy starają się ponoć pomóc pacjentom zacząć normalnie funkcjonować. Z rozmysłem dawkują im emocje, w odpowiednich momentach pozwalając na dostęp do przedmiotów i osób, które mogłyby wywołać utracone wspomnienia. Na czele instytucji stoi doktor Zofia Morulska (w tej roli robiąca powalające wrażenie Marta Nieradkiewicz), która odbywa indywidualne sesje terapeutyczne z pacjentami i nadzoruje wszystkie podejmowane w ośrodku działania.

Główna bohaterka, z początku zbyt zagubiona by w jakikolwiek sposób podważać swoją sytuację, z czasem zaczyna spoglądać na pracowników ośrodka i ich sposoby leczenia bardziej krytycznym okiem. Rozmawiając z innymi pacjentami, wtykając nos nie zawsze tam, gdzie powinna oraz aktywnie obserwując wszystko co dzieje się z nią samą, niebawem dochodzi do wniosku, że z Drugą Szansą coś jest bardzo nie tak…

Amnezja, a talent

Serial reżyserii Anny Jadowskiej i Adriana Panek intryguje już od pierwszego odcinka. O bohaterach widz wie niewiele, bo oni sami starają sobie przypomnieć - kim właściwie są i jak powinni się zachowywać. Zabieg ten sprawia, że przyjemniej obserwuje się kolejne odkrycia Julki, która coraz to zacieklej doszukuje się prawdy. Nawarstwiające się sekrety, wewnętrze problemy, trudność odróżnienia snu od jawy - to wszystko utrudnia dotarcie do sedna sprawy, a przy okazji umila samo poszukiwanie.

Główny zwrot akcji jest dość przewidywalny - nabudowujące się z odcinka na odcinek podejrzenia prowadzą do jednoznacznej konkluzji. Na szczęście to tylko część ostatecznego rozwiązania, czy raczej dopiero jego początek. Już samo rozwinięcie fabuły po wielkim, finałowym odkryciu czyni opowiadaną w serialu historię ciekawszą i bardziej intrygującą, a także pozostawia furtkę dla kolejnego sezonu.

Karolinka, otwórz oczy

Trzeba przyznać, że jak na polską produkcję, serial „Otwórz oczy” pozytywnie zaskakuje. Efekty specjalne może nie prezentują się rewelacyjnie, niektóre dialogi ogląda się bardzo niekomfortowo, a aktorsko jest raczej bardzo średnio. Zwłaszcza młodsi aktorzy nie zawsze radzą sobie z udźwignięciem roli w kluczowych momentach, zaś ich rozmowy wypadają nienaturalnie. Jednak poza tym twórcy naprawdę się postarali i stworzyli przyzwoitą sześcioodcinkową historię.

Nastrój budowany jest już od pierwszych ujęć – zarówno kolorem, dźwiękiem, jak i samą przestrzenią. Bardzo łatwo można wczuć się w panującą w ośrodku Druga Szansa atmosferę. Występy Marty Nieradkiewicz i Marcina Czarnika także wypadają znakomicie – aktorzy z niezwykłą wprawą kreują bohaterów, którzy sprawiają złowieszcze wrażenie i podbudowują przekonanie, że coś jest bardzo nie tak. Wpływa na to także dobór utworów muzycznych, które idealnie oddają stany emocjonalne bohaterów.

Fabuła intryguje, choć pierwsze trzy odcinki odrobinę się wloką i momentami przynudzają. Jednak już od czwartego akcja rozwija się bardzo szybko, a każde kolejne rozwiązanie danego problemu, nasuwa masę kolejnych pytań i wywołuje nowe komplikacje. Dlatego, choćby dla samej drugiej połowy serialu, warto sięgnąć po tę pozycję. Zaciskanie zębów podczas co gorszych dialogów i przymykanie oka na mierne efekty specjalne odpłaci się całkiem satysfakcjonującą historią.

Ocena końcowa: 7/10

Marta Matuszewska

Fot. kadr z serialu „Otwórz oczy”/materiały prasowe Netflix

Słowa kluczowe: netflix, ocena, 2021, sciene fiction, polski serial
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Władca mroku
Władca mroku - recenzja

Czy warto zobaczyć nowy horror twórcy "The Boy" i "Sierota: Narodziny zła"?

abigail film
Abigail - recenzja spoilerowa

Rodzice nie mówili, żeby nie bawić się jedzeniem?

Rebel Moon – część 2: Zadająca rany
Rebel Moon - Część 2: Zadająca rany - recenzja

Czy ten film Zacka Snydera jest lepszy niż pierwsza część?

Polecamy
Wtargnięcie film Netflix
Wtargnięcie - recenzja

Freida Pinto w zaskakująco udanym thrillerze na Netflix!

The Last of Us 1x5
The Last of Us - recenzja odcinka 5.

To nie Joel i Ellie są bohaterami tego odcinka.

Polecamy
Premiery filmowe
Zapowiedzi filmowe
O nich się mówi
Ostatnio dodane
Władca mroku
Władca mroku - recenzja

Czy warto zobaczyć nowy horror twórcy "The Boy" i "Sierota: Narodziny zła"?

abigail film
Abigail - recenzja spoilerowa

Rodzice nie mówili, żeby nie bawić się jedzeniem?

Popularne
25 najlepszych filmów wszech czasów
25 najlepszych filmów wszech czasów

Magazyn "Empire" wybrał najlepsze filmy wszech czasów. Zapraszamy do obejrzenia ścisłej czołówki rankingu!

Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi
Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi

Dym w płucach często łączy się z oglądaniem filmów. Prezentujemy 20 idealnych filmów na wieczór z zielskiem.

12 najlepszych filmów psychologicznych
12 najlepszych filmów psychologicznych

Przedstawiamy najlepsze filmy psychologiczne, które każdego oglądającego zmuszą do refleksji!