Recenzje - Kino

OSKARY 2006 - Tajemnica Brokeback Mountain

2006-02-26 00:00:00

 

Tajemnica Brokeback Mountain zgarnęła najwięcej, bo aż 8 nominacji do Oscarów. Patrząc na ilość nagród, które uzyskała do tej pory, nie zawiedzie się pewnie ten, kto postawi ciężkie pieniądze na jej zwycięstwo w oscarowym biegu.

Ang Lee - Tajwańczyk w Hollywood - na swoim koncie ma kilka filmów wyprodukowanych w fabryce snów, największy swój sukces osiągnął jednak w Chinach. Pod chińską banderą kina na całym świecie przemierzał słynny Przyczajony tygrys, ukryty smok, przyczyniający się szczególnie do renesansu gatunku shaolin kung-fu. Po nim Hollywood jeszcze raz upomniało się o ekscentrycznego Azjatę, któremu powierzono pieczę nad realizacją komiksu Hulk. Nie odniósł on jednak spodziewanego sukcesu, a Lee zamarzył znowu o innym, swoim kinie. 

Zabrał się więc za scenariusz autorstwa Larrego McMurtriego i Diana Ossana o tytule Brokeback Mountain („tajemnice” do tytułu dodali Nasi wspaniali tłumacze, jak zwykle niezbyt wiadomo po co). Tekst na kanwie opowiadania Annie Proulx. Podobno szybciej się czyta owo opowiadanie (pewnie, gdy film wygra nagrodę Akademii witryny polskich księgarni przyozdobią okładki z nazwiskiem Proulx. Kilka z jej powieści miało już swój przekład) niż ogląda film (ok.130min). Zresztą scenariusz McMurtriego i Ossana leżał prawie dziesięć lat na półce (napisany w 1997r), a do jego realizacji przymierzali się kolejno Gus Van Sant i Joel Schumacher. Ostatecznie projekt przeleżał swoje, aż dostał się w ręce azjatyckiego reżysera. Skutkiem tego Złoty Lew w Wenecji, Złoty Glob i olbrzymia ilość nominacji do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej.

Jeśli chodzi o sam film, Tajemnica Brokeback Mountain,  jak wszyscy nie bez słuszności twierdzą, wymyka się wszelkiej klasyfikacji gatunkowej. Po wyjściu z kina zapewne zadacie sobie pytanie: czy to było love-story? Czy może western? Dramat? Film gejowski? Jednoznacznej odpowiedzi nie znajdziecie. Nie to jednak stanowi o sile tego obrazu. Na wartość tego filmu składają się poszczególne elementy architektury filmowej. Muzyka, gra aktorska, scenografia, montaż, scenariusz itd. Wszystko ze sobą gra. I nie tylko: wszystko oddzielnie stanowi swoiste arcydzieła.

Historia opowiedziana w filmie jest z pozoru prosta: Ennis i Jack, dwaj młodzi ranczerzy podczas pracy przy dozorze owiec na górze Brokeback, zaczynają darzyć siebie trudnym do zdefiniowania dla nich samych (później, po kilku latach dopiero sami określają i artykułują ową relację) uczuciem. Uczucie to jest powszechnie nieakceptowane, toteż obydwoje, niezależnie od tego co ich łączyło, zaczynają układać sobie życie zgodne z przyjętymi konwenansami. Rozdarcie wewnętrzne: uczucie a normy, łatwe do uporania nigdy dla człowieka nie było. Podobnie jest w przypadku Ennisa i Jacka. Jeden chce pełnego zaangażowania, drugi – z zewnątrz bardziej męski, bardziej tragiczny mimo to lub dlatego, Ennis – obawia się konsekwencji i nie chce o wspólnym życiu nawet słyszeć. Ich rodziny powoli umierają, nie da się utrzymać tajemnicy w nieskończoność. Pozornie historia prosta, nieprawdaż. Jednak historia „związku” Ennisa i Jacka opowiada także o odwiecznej walce człowieka z represyjnymi wzorami kulturowymi. Konflikcie jednostki ze społeczeństwem. Brak przystosowania, niezgoda na świat, na który niejako jest się skazanym.

Walkę tą świetnie odegrał Heath Leder, australiski macho, niebywale wszedł w rolę. Jego akcent powala, jego kreacja - nagrodzona nominacją - jest doprawdy wyśmienita (aktor tak przejął się rolę, że ponoć podczas sceny pocałunku z Jackiem Gyllenhallem omal nie złamał tamtemu nosa). Twardziel Ennis, mąż Almy (w tej roli znana z Jeziora marzeń Michelle Williams, poza planem również partnerka Ledera) i ojciec dwójki dzieci, prawdziwy kowboj, nie może poradzić sobie z zażyłością, jaka wiąże go z Jackiem. Próbuje z całych sił wygrać z nią lub przynajmniej nie dać się jej zupełnie opanować, wydaje się on zarazem bardziej w tym „niepoprawnym” uczuciu pogrążony. Cała historia, jak można przypuszczać, nie kończy się bynajmniej happy endem.

Wydaje mi się, że Tajemnice Brokeback Mountain musiałaby mieć niefart podobny do tego, jaki spotkał przed laty świetny, znany wam dobrze Skazani na Shawshank (7 nominacji- zero Oscarów), aby nie był to film roku wg Akademii. W kategorii „najlepszy film” oraz „reżyseria”, statuetka jest niemal pewna. Problemy może mieć niestety Heath Ledge. Zakładając, że byłby nominowany za tą rolę przez 10 kolejnych lat, przypuszczam, że wygrałby 9 razy. Tylko raz musiałby uznać wyższość kogoś innego. Jak się wydaje, ten raz przypada właśnie w tym roku, bowiem w tej samej kategorii nominowany jest Philip Seymour Hoffman za główną role w Capote (film zwany przez krytyków Philip Seymour Hoffman vehicle, co mówi samo za siebie). Zdziwiłbym się natomiast gdyby Oscar nie wylądował w rękach Rodrigo Prieto, jego zdjęcia zaściankowej Ameryki genialnie współgrają z liryczną muzyką Gustavo Santaolalla, na którego bym jednak nie stawiał. Jak już pisałem we wcześniejszych tekstach, werdykt pomijający Alberto Iglesiasa (Wierny ogrodnik) byłby po prostu wpadką Akademii.

Przyczyn sukcesu i popularności Brokeback Mountain słyszałem już wiele, każda z nich pewnie się nie myli, wszystkie one składają się na klarowny obraz: Tajemnica Brockeback Mountain to wspaniały obraz, zapisujący swoje strofy w historii kina. Pewna amerykańska rozgłośnia radiowa wśród swych słuchaczy przeprowadziła plebiscyt na najlepszy film, który nie dostał Oscara. Bezdyskusyjnym numerem 1 okazali się Skazani na Shawshank. Gdyby Akademia nie przyznała w tym roku statuetki Tajemnicy Brokeback, pozycja Skazanych byłaby poważnie zachwiana.

Sławomir Macuga (slawek.macuga@dlastudenta.pl)

Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Wonka film 2023
Wonka - recenzja wydania Blu-ray

Na płycie są naprawdę słodkie bonusy!

Problem trzech ciał
Problem trzech ciał - recenzja serialu

Czy mamy z tym serialem problem?

Aquaman i Zaginione KrÃłlestwo
Aquaman i Zaginione Królestwo - recenzja wydania Blu-ray

Czy warto zobaczyć ten film? Jakie dodatki są na płycie Blu-ray?

Polecamy
Polot - film 2020
Polot - recenzja

Maciej Musiałowski musiał skonstruować innowacyjny sterowiec. Czy warto sprawdzić jak mu poszło?

Siła ducha film Netflix
Siła ducha - recenzja

Czy warto zobaczyć jak nastolatka stara się samotnie opłynąć świat?

Premiery filmowe
Zapowiedzi filmowe
O nich się mówi
Ostatnio dodane
Wonka film 2023
Wonka - recenzja wydania Blu-ray

Na płycie są naprawdę słodkie bonusy!

Problem trzech ciał
Problem trzech ciał - recenzja serialu

Czy mamy z tym serialem problem?