Ogłoszono pełne programy 20. MFF Nowe Horyzonty i 11. American Film Festival
2020-10-20 12:30:2820 października 2020 odbyła się wirtualna konferencja prasowa, podczas której ogłoszono programy połączonych festiwali Nowe Horyzonty i American Film Festival. W łączeniu online udział brali Roman Gutek, prezes Stowarzyszenia Nowe Horyzonty, Ula Śniegowska, dyrektorka artystyczna American Film Festival 2020, Marcin Pieńkowski, dyrektor artystyczny MFF Nowe Horyzonty 2020 oraz Małgorzata Sadowska, Ewa Szabłowska i Magda Sztorc - programerki Nowych Horyzontów. Wiemy już, które tytuły są tym razem szczególnie polecane przez twórców festiwali. Dowiedzieliśmy się także więcej o tym, jak technicznie zostanie zorganizowane wyświetlanie ponad 170 filmów z całego świata za pośrednictwem nowej platformy festiwalowej online.
Polecamy przeczytać: MFF Nowe Horyzonty i American Film Festival 2020 przeniesione na platformę online
Zobacz też: Jaskółka w identyfikacji wizualnej 20. MFF Nowe Horyzonty i 11. American Film Festival
Roman Gutek o nowej formule festiwali i przyszłości kin
- Mamy nadzieję, że wersja online będzie miała więcej plusów niż minusów. Ja jestem człowiekiem oldschoolowym i tęsknię za oglądaniem filmów w ciemnej sali kinowej, na dużym ekranie, z innymi widzami. Lubię rozmowy zaraz po seansie. Jednak teraz festiwal zyska nowych odbiorców, którzy nie przyjechaliby do Wrocławia nawet w normalnych warunkach. Liczę, że za rok wszystko już będzie po staremu, a z drugiej strony nasza platforma do oglądania online nadal się przyda i poszerzy liczbę osób, do których dotrzemy. Tęsknimy za kinem, bo ta sytuacja z nowymi restrykcjami, w tym ograniczenie widowni do 25% to jest problem dla kin. Nie wszyscy dystrybutorzy godzą się na pokazywanie filmów na takich zasadach, a kina ponoszą stale koszty utrzymania. Trzeba teraz wspierać kina, bo już niektóre musiały się pozamykać. Program pomocowy państwa nie uwzględnia kin sieciowych ani studyjnych. Za kilka miesięcy wielu kin może nie być - mówi Roman Gutek.
Marcin Pieńkowski i Ula Śniegowska polecają hity festiwalowe
Podczas konferencji usłyszeliśmy o filmach, które osoby odpowiedzialne za program festiwali szczególnie polecają zobaczyć. Jak poinformowano, na platformę online przeniesiono aż 90% programu Nowych Horyzontów oraz 70% AFF, co oznacza, że niewielu dystrybutorów postanowiło wycofać filmy po informacji o przeniesieniu imprezy do sieci. Co zatem warto będzie zobaczyć? Polska animacja będzie filmem otwarcia 20. MFF Nowe Horyzonty obok nowego filmu Magnusa von Horna i te produkcje powinniśmy zdecydowanie obejrzeć.
Na uwagę zasługują także "Gunda" mistrza kina dokumentalnego Victora Kossakovsky'ego, "Na rauszu" z przebojowym Madsem Mikkelsenem w roli głównej oraz "Ludzki głos" Pedro Almodovara. Z programu American Film Festival warto wybrać "Killing of two lovers", "Sweet thing", "Ostatnie słowa" oraz "Pierwszą krowę". Filmem otwarcia AFF będzie "Świat, który nadejdzie" w gwiazdorskiej obsadzie i ten film dyrektorka artystyczna American Film Festival wyraźnie zaznacza jako przebój festiwalowy.
Spotkania z twórcami i seanse online
Jeśli chodzi o festiwalowe spotkania z twórcami, to organizatorzy zapowiedzieli, że odbywać się będą one także wirtualnie, a część z wystąpień już zostało nagrane i zobaczymy je z odtworzenia z tłumaczeniem na język polski po wyborze danego filmu na platformie online festiwali. Mają się też odbywać łączenie online na żywo, ale tu nie podano jeszcze konkretnych nazwisk ani dat. - Odpuszczamy czerwone dywany, bo najbardziej liczy się zdrowie widzów i twórców. Niestety jest też możliwe, że te nieliczne spotkania i pokazy fizyczne zostaną uniemożliwione, jeśli będzie odgórny nakaz zamknięcia kin - komentuje Marcin Pieńkowski, dyrektor artystyczny MFF Nowe Horyzonty.
Dowiedzieliśmy się również, że mimo nagłej zmiany
formuły festiwali, nie spada zainteresowanie biletami i karnetami. - Jest
ono nadal jest ogromne. Ta formuła online to nie ograniczenie, ale szansa.
Obawialiśmy się odzewu po decyzji o przeniesieniu wydarzenia do sieci, ale
nasza publiczność jest najlepsza na świecie - cieszy się Marcin Pieńkowski.
- Na dziś, z kilkuset sprzedanych karnetów, zwróciło je mniej niż 20 osób
- uzupełnia Roman Gutek.
Poinformowano też, że przeszło 90% filmów będzie można oglądać w dowolnym
momencie festiwalu i samodzielnie układać sobie program dnia. Filmy będą miały swoje
limity obejrzeć, o czym decydują agenci sprzedaży. Organizatorzy zapewniają, że
są przygotowani technologicznie na obsługę wielu widzów jednocześnie, a jakość
pokazów online będzie na wysokim poziomie. Podano też, że widz po zakupie
biletu na dany film, ma 48 godzin na zobaczenie go. To dotyczy nawet zakupu z
dnia 15 listopada o godzinie 23:59. Opłacony seans jeszcze zadziała; po prostu
opcja zakupu biletu zostanie w tym terminie już wyłączona.
MD
fot. materiały prasowe