Nowy film Pawła Pawlikowskiego w Cannes! Czy ''Zimna wojna'' zdobędzie Złotą Palmę?

Polski twórca Paweł Pawlikowski zasłynął w światowym przemyśle filmowym dzięki produkcji „Ida”, która zdobyła Oscara w 2015 roku. Teraz reżyser sięga po kolejną nagrodę, Złotą Palmę. O główny laur na prestiżowym festiwalu w Cannes powalczy jego najnowszy film – „Zimna wojna”. Czy Pawlikowski powtórzy sukces Andrzeja Wajdy i Romana Polańskiego? Przekonamy się jeszcze w tym roku.

Fabułą „Zimnej wojny” opiera się na specyficznym klimacie lat 50. i 60. ubiegłego wieku. Polska i Europa leczą rany po tragicznych wydarzeniach minionej dekady, powoli odbudowując życie społeczne i kulturalne. Tańce do ludowej przygrywki i jazzowe wieczorki w barach stają się tłem dla niezwykłej historii miłosnej dwojga ludzi. Jest to miłość równie trudna, co namiętna. W rolach kochanków wystąpią znani i doświadczeni aktorzy – Agata Kulesza i Borys Szyc. Czarno-biała konwencja filmu przeniesie nas kilkadziesiąt lat wstecz. Jak się okazuje, przeszłość nadal stanowi niewyczerpaną inspirację dla filmowych twórców.

Paweł Pawlikowski początkowo reżyserował filmy dokumentalne – do jego najważniejszych dzieł z tego okresu należy np. dokument „Z Moskwy do Pietuszek” z Wieniediktem Jerofiejewem. Motyw Rosji pojawił się także w jego pierwszym pełnometrażowym filmie fabularnym, którym była opowieść o rosyjskiej imigrantce – „Ostatnie wyjście”. W dorobku Pawlikowskiego znalazły się jeszcze m.in. takie produkcje jak „Lato miłości” czy „Kobieta z piątej dzielnicy”. Dopiero jednak film „Ida”, nagrodzony Oscarem, przyniósł mu sławę na skalę światową. Jeżeli mielibyśmy wskazać kandydata do tegorocznej Złotej Palmy, niewątpliwie byłby nim właśnie Pawlikowski.

Scenariusz „Zimnej wojny” powstał przy współpracy z Piotrem Borkowskim oraz nieżyjącym już Januszem Głowackim. Zdjęcia, nad którymi czuwał Łukasz Żal, kręcono w Polsce, we Francji i w Chorwacji, od stycznia do sierpnia 2017. Scenografię przygotowali wspólnie Katarzyna Sobańska i Marcel Sławiński. Efekt końcowy pracy ekipy filmowej będziemy mogli zobaczyć jeszcze w 2018 roku.

MP/ip

fot.: materiały prasowe