Recenzje - Kino

Niewidzialne pióro dociekliwości

2010-02-23 12:15:39

 Niepokojące i intrygujące widowisko o zaskakujących zwrotach akcji i ciekawym finale – Panie i Panowie, oto „Autor Widmo”.


Ghost writer to osoba, która pomaga sławnym ludziom pisać autobiografie – przerabia ich bełkot w literacką całość, która ma następnie przyciągnąć miliony czytelników. Były premier Wielkiej Brytanii, Adam Lang (bardzo pasujący do tej roli Pierce Brosnan) decyduje się na stworzenie autobiografii, zatrudniając w tym celu Michaela McAra, który w zasadzie na krótko przed zakończeniem książki zostaje znaleziony martwy na brzegu wyspy, na której znajduje się rezydencja Langa. Jego miejsce zajmuje inny Ghost, którego imienia nie dane nam jest poznać (grany przez Ewana McGregora) – utalentowany, kompletnie nie znający się na polityce, co ma być jego atutem, gdyż będzie w stanie dotrzeć do serca Langa, który w swoim czasie był nie tyle politykiem, co zjawiskiem, najjaśniejszą gwiazdą laburzystów.

Prosta robota okazuje się być śmiertelnie niebezpieczna dla Ghost’a – już po wyjściu ze spotkania z prawnikiem Langa zostaje on napadnięty i pobity przez bandytów, którzy myśleli, że niesie manuskrypt autobiografii byłego premiera. Kolejne elementy układanki, odnajdywane przez Ghost’a nie wróżą mu najszczęśliwszej przyszłości – okazuje się, że McAra nie był typem samobójcy, jego ciało zostało wyrzucone na brzeg w miejscu, w którym jest to całkowicie niemożliwe i mówi się o nim, że zabiła go książka. Cała ta sytuacja nie wydaje się być warta zaproponowanego honorarium w wysokości 250 000 dolarów. Atmosfera gęstnieje tym bardziej, gdy na jaw wychodzi fakt, że Adam Lang zlecił nielegalne porwanie Brytyjczyków pochodzenia pakistańskiego i wydał ich Amerykanom. Byłemu premierowi grozi rozprawa przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym. Nie jest to bynajmniej klimat sprzyjający pisaniu książki, ale Ghost nie poddaje się, dochodząc do coraz bardziej sensacyjnych informacji, diametralnie zmieniających jego percepcję Langa i jego otoczenia.

Roman Polański jest niewątpliwie jednym z najlepszych reżyserów współczesnego kina, nie tylko polskiego. „The Ghost Writer” – czy jak chce rodzimy dystrybutor: „Autor Widmo” – tylko tę tezę potwierdza. Gdy już wydaje się, że Ghost niczym Tezeusz po nici Ariadny zmierza prosto do rozwiązania tajemnicy, Polański aplikuje nam niemal rezurekcję Minotaura, nagły zwrot akcji. W rzeczywistości, kreślonej przez reżysera, niczego i nikogo nie można być pewnym, a pozornie mało skomplikowane łamigłówki okazują się być, przy odpowiedniej dociekliwości, zawiłymi labiryntami powiązań, szemranych umów i sekretów.                                                                                       

Ekipie filmu należy się uznanie za dobór poszczególnych aktorów. Ewan McGregor bardzo dobrze odtwarza rolę podejrzliwego i dociekliwego Ghosta, okraszając całość trafionymi, sarkastycznymi uwagami, które dodają obrazowi smaku. Pierce Brosnan przybiera trafną, amerykańską minę byłego brytyjskiego premiera, oskarżonego o nielegalną kooperację ze Stanami Zjednoczonymi. Pomimo jego uśmiechu i wrodzonego uroku nie sposób go polubić na ekranie. I taki zapewne był zamysł. Także dwie panie, Kim Catrall i Olivia Williams, grające odpowiednio sekretarkę Langa i jego żonę, zgrabnie oddają relacje pomiędzy zdradzającym mężem (powiedziane tylko między wierszami), uwodzicielską sekretarką i zawiedzioną, nie do końca spełnioną małżonką. Wszyscy oni tworzą spójny i zarazem niepokojący obraz gry i fałszu, który nie pozwala na obojętne siedzenie na fotelu kinowym.                                                                                                                                                  

Oczywiście nie sposób nie odnieść tego filmu do aktualnej sytuacji Romana „uprawiam seks z dziećmi” Polańskiego, a w zasadzie do czasu, kiedy „The Ghost Writer” powstawał. Adam Lang, oskarżany o czyny nielegalne, powinien unikać krajów, które uznają jurysdykcję Międzynarodowego Trybunału Karnego – czyli wszystkich poza np. Chinami, Rosją, Izraelem czy Stanami Zjednoczonymi. Poprzez wnioskowanie per analogiam można zauważyć tutaj związek tego faktu z zasadą, której Polański powinien był przestrzegać, czyli z zasadą nie pokazywania się w krajach, które mają podpisane umowy o ekstradycję ze Stanami Zjednoczonymi. Do tej pory Polańskiemu się udawało, Szwajcarzy zweryfikowali jednak jego stosunek do wymiaru sprawiedliwości. Adam Lang jest też zaszczuty przez media, co może symbolizować niechętny stosunek większości dziennikarzy do czynu, popełnionego przed laty przez polskiego reżysera.

Jednak w „The Ghost Writer” można odczytać także wątek ważniejszy – wątek polityczny. Adam Lang może być personifikowany jako Tony Blair, który w swoim czasie był wiernym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, towarzysząc im wojskowo w każdej podejmowanej przez nie operacji, nie kwestionując równocześnie ani metod, ani wątpliwych uzasadnień jej podjęcia. Tak samo Adam Lang przez całe swoje „premierowanie” decydował zawsze na korzyść Kraju Kwitnącego Kryzysu.

I co najważniejsze, zostaje tutaj postawione pytanie: jak daleko można się posunąć w walce z terroryzmem, tak szumnie głoszonej szczególnie przez poprzedniego prezydenta Stanów Zjednoczonych, wielkiego orędownika zniszczenia Osi Zła, preferującego uderzenia wyprzedzające, pomimo braku dowodów terrorystycznych zamiarów. Adam Lang w pewnej chwili używa metafory dwóch kolejek na lotnisku – w jednej przepuszczanoby wszystkich, bez żadnej kontroli, natomiast w drugiej czynionoby wszystko, żeby na pokładzie samolotu nie znalazła się osoba potencjalnie niebezpieczna. Następnie zadaje pytanie: w której kolejce ustawiłbyś się z dziećmi? Jest to oczywiście kwestia na o wiele dłuższy artykuł, która nie zostanie pewnie jednoznacznie rozwiązana. Bo czy powinno się pozwalać na naginanie praw człowieka (np. tortura typu waterboarding) w celu wyeliminowania niebezpieczeństwa, nawet za cenę ukarania niewinnego człowieka? Czy w dobie wojny z terroryzmem, z ludźmi wyzutymi z poszanowania ludzkiego życia, należy zawiesić stosowanie zasady domniemania niewinności? Polański nie zajmuje jednoznacznego stanowiska w tej dyskusji, ale po seansie „The Ghost Writer” widz zaczyna sobie zadawać pytania właśnie podobnego pokroju, jak powyższe. Prezydent Bush był cichym zwolennikiem hasła „cel uświęca środki”, ograniczania swobód obywatelskich i prewencji. Jednakże jego działania doprowadziły tylko do eskalacji konfliktu i podsycenia animozji religijnych i etnicznych. Ale znowu, trzeba sobie zadać kolejne pytanie: czy dialog z fanatykami, ludźmi nie potrafiącymi myśleć racjonalnie, ma w ogóle jakiś sens? Czy można pozwolić na śmierć wielu, składając ich na rytualnym ołtarzu pokojowego dialogu?

Osobiście uwielbiam filmy, które mnie w inteligentny sposób zaskakują, a do tego trzymają przez cały czas w napięciu. Taki właśnie jest „The Ghost Writer”, który jest jedną z lepszych produkcji, jakie ostatnio widziałem. Chociaż nie zdobył Złotego Niedźwiedzia na Berlinale (laureat tej nagrody – „The Hurt Locker”- nominowany do 9 Oscarów, właśnie ma swoją polską premierę na DVD i Canal +  – co za absurd), to i tak warto się z nim zapoznać. Nawet nie w związku z patriotycznym obowiązkiem oglądania filmów polskich reżyserów, którzy odnoszą sukcesy na świecie. Seans „Autora Widmo” to zdecydowanie nie jest strata czasu. Ciekaw jestem, kiedy Polański zatrudni Ghost’a do napisania swojej autobiografii – może zapowiedział, co się stanie z pierwszym delikwentem w tej roli? Wtedy pewnie areszt domowy w luksusowej hacjendzie by już nie wystarczył.

Wojciech Busz
(wojciech.busz@dlastudenta.pl)

Recenzja powstała dzięki:

Słowa kluczowe: Autor widmo recenzja ghost writer Roman Polański, film, premiera, reżyser, recenzja, Cienema City
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
  • Lang to nie Blair ani nawet nie Clinton [0]
    szama77
    2010-07-24 17:42:09
    to w ogóle nie jest film o facetach ale o kobietach, a konkretnie o jednej kobiecie mianowicie o lady Makbet, chodzi o żonę byłego premiera, to ona poślubiła tego pajaca Langa (istotnie Brosnan jako pajac jest super!!)(całkiem jak Hillary swojego pajaca)a sama jako krety CIA sprawiała, że zatwierdzał on to co było dobre dla CIA i USA.... to jest film o Lady Makbet a nie o Polańskim (który co najwyżej pokazał siebie jako idiotę czy naiwnego chojraka, który nie wie czym się bawi bawiąc się swoją twórczością co przypłaca życiem jako ofiara wypadku drogowego)
Zobacz także
Rebel Moon – część 2: Zadająca rany
Rebel Moon - Część 2: Zadająca rany - recenzja

Czy ten film Zacka Snydera jest lepszy niż pierwsza część?

Andrew Scott, Ripley
Ripley - recenzja serialu

Serial Netflix to nowa ekranizacja książki "Utalentowany pan Ripley".

Kolor purpury
Kolor purpury (2024) - recenzja DVD

Czy warto zobaczyć remake musicalu Stevena Spielberga?

Polecamy
Jedenaste: znaj sąsiada swego
Jedenaste: znaj sąsiada swego - recenzja

Oceniamy reżyserski debiut Daniela Brühla. Jak spisał się przed i za kamerą?

love wedding repeat
Pokochaj, poślub, powtórz - recenzja

Oceniamy najnowszą komedię Netflixa z Samem Claflinem i Olivią Munn.

Polecamy
Premiery filmowe
Zapowiedzi filmowe
O nich się mówi
Ostatnio dodane
Rebel Moon – część 2: Zadająca rany
Rebel Moon - Część 2: Zadająca rany - recenzja

Czy ten film Zacka Snydera jest lepszy niż pierwsza część?

Kolor purpury
Kolor purpury (2024) - recenzja DVD

Czy warto zobaczyć remake musicalu Stevena Spielberga?

Popularne
25 najlepszych filmów wszech czasów
25 najlepszych filmów wszech czasów

Magazyn "Empire" wybrał najlepsze filmy wszech czasów. Zapraszamy do obejrzenia ścisłej czołówki rankingu!

Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi
Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi

Dym w płucach często łączy się z oglądaniem filmów. Prezentujemy 20 idealnych filmów na wieczór z zielskiem.

12 najlepszych filmów psychologicznych
12 najlepszych filmów psychologicznych

Przedstawiamy najlepsze filmy psychologiczne, które każdego oglądającego zmuszą do refleksji!