Nasza mała Polska - recenzja
2020-01-28 12:41:41Film dokumentalny "Nasza mała Polska" w reżyserii Mateja Bobrika opowiada o życiu japońskich studentów uczących się na Wydziale Polonistyki Tokijskiego Uniwersytetu Języków Obcych. Naturalnie, nie jest zaskoczeniem, że nauka języka polskiego jest dla nich ogromnym wyzwaniem, ale pozostałe informacje, jakie można uzyskać z tego dokumentu są już szalenie interesujące i choćby z tego powodu warto ten film zobaczyć.
"Nasza mała Polska" przedstawia nam 15 młodych Japończyków (głównie dziewczyny), którzy z bardzo różnych powodów postanowili nauczyć się mówić po polsku. Co ciekawe, nie ma tu osób, których przodkowie byli jakoś związani z Polską, a zainteresowanie tokijskich studentów naszym krajem ma swoje źródło w zwyczajnej ciekawości, łączącej się np. z historią drugiej wojny światowej czy historią Żydów.
Matej Bobrik skupia się na kilku wybranych osobach z grupy studentów, którzy na drugim roku studiów muszą zrealizować spektakl teatralny po polsku. Jednak przygotowania do premiery to tylko część z tego, o czym ten dokument jest. Siła rzeczy poznajemy tu wyobrażenie Japończyków o Polsce oraz późniejszą konfrontację tych wyobrażeń z rzeczywistością, gdy kilkoro z naszych bohaterów udaje się na wyjazd do różnych polskich miast. To oczywiście jest powodem wielu zabawnych sytuacji i przemyśleń. Wystarczy podać tu takie cytaty jak: "Stacje kolejowe tutaj są podobne do ostatniej części „Spirited Away” albo "W Japonii nie ma kebabów. Tutaj to danie narodowe".
Trafiają się też liczne obserwacje dotyczące nawyków Polaków, gdy np. jedna z bohaterek filmu zauważa: "Facet przepuścił mnie przodem i potrzymał mi drzwi. W Japonii nikt tak nie robi". dowiadujemy się także sporo o życiu codziennym w samym Tokyo, gdy studentka opisuje, że na polskojęzyczne studia dojeżdża pociągiem dwie godziny na stojąco w jedną stronę. Ciekawe jest też to, że w Japonii kobiety w zdecydowanej większości wychodzą za mąż w wieku 28 lat. jak to wygląda u nas? Sami ocenicie. Takich porównań mamy w tym filmie dziesiątki, więc jeśli interesujecie się tamtą kulturą i tradycją, to seans filmu "Nasza mała Polska" staje się obowiązkiem.
Czy studiowanie języka polskiego w Japonii ma sens? Czy mówienie po polsku przyda się naszym bohaterom po studiach? Ilu z nich trafi do naszego kraju na dłużej? Absolutnie polecamy poświęcić te nieco ponad 60 minut i sprawdzić, jak wiele mamy wspólnego z grupą japońskich studentów, oprócz... mówienia po polsku.
Michał Derkacz
fot. materiały prasowe Mayfly